Wrocław. Dzieci chyba zapomniały, do czego są huśtawki. Puste place zabaw
Puste piaskownice, zjeżdżalnie i inne urządzenia na wrocławskich placach zabaw. Czyżby pandemiczne przyzwyczajenia weszły w krew i dlatego od placów zabaw trzymamy na dystans.
Od soboty można smętny widok z osiedlowych podwórek i miejskich parków ma znikniąć. Można już odwinąć czarną folię z dziecięcych urządzeń do zabawy w plenerze oraz z siłowni dla starszych spacerowiczów.
Mimo słonecznej, przyjemnej pogody tłumy nie ruszyły, by oblegać te miejsca zabaw, opustoszałe od czasu oficjalnego ogłoszenia przez rząd pandemii i wprowadzenia bezwzględnego zakazu korzystania z nich.
Wrocław. Place zabaw puste
Być może zniechęcają do zabawy zasady, jakie według rządowych instrukcji towarzyszyć powinny beztroskim w założeniu zabawom.
Z siłowni na świeżym powietrzu, placów zabaw, a także z małej infrastruktury leśnej korzystać bowiem można dopiero wówczas, gdy upewnimy się, że naszemu nieletniemu podopiecznemu da się zapewnić 2 metry odstępu od innych dzieci.
Rozporządzenie nakazuje też rodzicom lub opiekunom wchodzącym na plac przeznaczony dla dzieci zasłanianie nosa i ust maseczką, mimo iż przebywa się na świeżym powietrzu, co, jak wiadomo, od soboty zwalnia z tego obowiązku, jeśli w plenerze nie przebywamy z obcymi osobami. Dzieci natomiast nie muszą bawić się na placyku w maseczkach.
Wrocław. Dezynfekcja konieczna
Na organy zarządzające każdym placem zabaw, a więc albo na spółdzielnie mieszkaniowe, albo samorząd, nałożony został obowiązek dezynfekcji urządzeń. Możliwe, że nie mamy wiary co do tego, że ktoś zajął się tym w tę sobotę, w weekendową przerwę.
Niewykluczone, że ostrożność nakazuje wielu rodzicom wstrzymanie się od wyprawy na plac zabaw właśnie z uwagi na to, że wyegzekwowanie tego obowiązku może być trudne, a sprawdzenie, czy takie działania podjęto niemożliwe, lepiej trzymać się na dystans. Można oczywiście nosić własny zestaw do dezynfekcji siodełka huśtawki czy karuzeli, ale jak wysterylizować piasek w piaskownicy?
Natomiast młodzież nie miała skrupułów - chłopcy grali mecz na szkolnym boisku
Puste place to zapewne znak wielu emocji - od rozsądku po obawy i strach. O to pierwsze apelował wiceminister zdrowia Wojciech Andrusiewicz. - Place zabaw będą otwarte dla dzieci, ale liczymy tu na zdrowy rozsądek rodziców. Liczymy, że nie będzie kumulacji na placach zabaw w całym kraju i wszyscy będziemy przestrzegać bezpiecznego dystansowania - powiedział.