Wrocław. Drastyczny wzrost cen biletów lotniczych? Władze portów biją na alarm
To nie spodoba się mieszkańcom Wrocławia korzystającym z lokalnych portów lotniczych. Już wkrótce mocno zdrożeć mogą bilety lotnicze. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej planuje bowiem podnieść od roku 2022 opłaty lotniskowe dla linii lotniczych. W przypadku regionalnych lotnisk, takich jak to we Wrocławiu, stawki mogą pójść w górę nawet o 70 proc.
Branża lotnicza znalazła się w kryzysie wskutek pandemii COVID-19, która wyhamowała ruch. Szacuje się, że obecnie ruch na lotniskach stanowi 50-60 proc. tego, co działo się w roku 2019, zanim nadeszły czasy koronawirusa. Odrabianie strat sprzed pandemii może okazać się jeszcze trudniejsze, jeśli swoje plany wprowadzi w życie Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.
Branża lotnicza zwraca uwagę na to, że Polska Agencja Żeglugi Powietrznej chce od roku 2022 znacząco podnieść opłaty lotniskowe dla linii lotniczych. W przypadku regionalnych portów, takich jak ten we Wrocławiu, stawki miałyby pójść w górę nawet o 70 proc. To z kolei doprowadziłoby do sporego wzrostu cen biletów.
Wrocław. Drastyczny wzrost cen biletów lotniczych? Władze portów biją na alarm
Przedstawiciele lokalnych portów lotniczych w wystosowali list otwarty, w którym zwracają uwagę na problem. Jak podkreślają dyrektorzy regionalnych lotnisk, przedstawiony "Plan skuteczności działania służb żeglugi powietrznej na lata 2020-2024" jest "ogromnym zaskoczeniem" i stoi "w jawnej sprzeczności z deklaracjami wsparcia odbudowy rynku lotniczego w Polsce na skutek pandemii COVID-19 i wsparcia dla polskich lotnisk regionalnych".
Szczątki żołnierzy przy kościele na Dolnym Śląsku. Odkrycie z czasów II wojny światowej
Szefowie regionalnych lotnisk propozycję podwyższenia stawek nazwali "sposobem drastycznym, nierównomiernym i niekonkurencyjnym".
Proponowane nowe stawki opłat:
1) terminalowej (dotyczy pojedynczej operacji lotniczej): a) dla Portu Lotniczego im. F. Chopina z kwoty 343,08 zł w roku 2021 do kwoty 524,58 zł - wzrost o 181,50 zł (wzrost o 53 proc.); b) dla Portów Lotniczych Regionalnych z kwoty 791,12 zł dla roku 2021 do kwoty 1.347,76 zł - wzrost o 556,64 zł (wzrost o 70 proc.); 2) trasowej - z kwoty 195,70 zł dla roku 2021 do kwoty 245,81 zł – wzrost o 50,11 zł (wzrost o 26 proc.).
"Tak drastyczna podwyżka wpływa na utratę konkurencyjności polskiego rynku lotniczego w jednolitej europejskiej przestrzeni powietrznej, a także wpłynie na pozbawienie konkurencyjności polskich Portów Lotniczych Regionalnych. To zaś spowoduje niewykorzystanie ich przepustowości, a także bezpośrednio będzie wpływać na zablokowanie odbudowy lotnictwa i ruchu pasażerskiego po pandemii COVID-19" - napisano w liście otwartym.
"Już wcześniej (przed pandemią COVID-19) obowiązujące opłaty w Polsce zasadniczo dyskryminowały polskie Porty Lotnicze Regionalne, gdyż w 2019 roku średnia stawka opłaty terminalowej w Europie wynosiła 166 EUR, gdy dla Portu Lotniczego im. F. Chopina opłata wynosiła 90 EUR, a dla polskich lotnisk regionalnych 181 EUR" - dodano.
"Zwracamy również uwagę, że dominującym w Europie jest system JEDNEJ STREFY poboru opłaty terminalowej dla wszystkich lotnisk w danym kraju (83% państw), co zwiększa konkurencyjność krajowego rynku lotniczego w stosunku do innych (przede wszystkim ościennych – Niemcy, Czechy, kraje bałtyckie) systemów krajowych. Porównanie sprzed pandemii COVID-19 trzech (z 5) krajów, w których obowiązywała więcej niż jedna strefa poboru opłat terminalowych wskazuje, że:
a) we Włoszech różnica w opłacie między pierwszą a drugą strefą wynosiła ok. 7 EUR;
b) we Francji różnica w opłacie między pierwszą a drugą strefą wynosiła 40 EUR;
c) w Polsce różnica w opłacie między pierwszą a drugą strefą wynosiła 91 EUR
Zgodnie z nową propozycją różnica w opłacie między strefami wyniesie 823,18 zł, czyli 185 EUR i będzie najwyższą w Europie!" - podkreślono w liście otwartym.
"Nie tylko pozbawi to polskie regionalne Porty Lotnicze możliwości odbudowy gigantycznych strat w okresie po pandemii, ale również zmniejszy w ogóle konkurencyjność naszego rynku lotniczego. Proponowana podwyżka opłat nie tylko spowoduje ograniczenie oferowania linii lotniczych z polskich Portów Lotniczych Regionalnych, ale też najpewniej zostanie przerzucona na pasażerów poprzez podniesienie cen biletów lotniczych. Czy naprawdę w obecnych czasach chcecie Państwo dodatkowo 'opodatkować' pasażerów polskich portów regionalnych?" - zapytano w liście otwartym.