Trwa ładowanie...

Wrocław. Agresywnym zachowaniem wobec dziadka ściągnął na siebie policję. W domu miał kilkaset porcji amfetaminy

Agresja wobec ludzi jest zachowaniem karygodnym, wobec bliskich - jeszcze gorszym. 26-latek z Wrocławia swoją bezmyślnością sprowadził do swojego domu policję. Interwencja zapewne przebiegłaby inaczej, gdyby nie fakt, że mężczyzna trzymał w mieszkaniu kilkaset porcji amfetaminy.

Wrocław. Agresywnym zachowaniem wobec dziadka ściągnął na siebie policję. W domu miał kilkaset porcji amfetaminyWrocław. Agresywnym zachowaniem wobec dziadka ściągnął na siebie policję. W domu miał kilkaset porcji amfetaminyŹródło: Policja
d201hdp
d201hdp

Wrocławscy policjanci najczęściej otrzymują zgłoszenia o agresji domowej wieczorem. Zdarzają się jednak także interwencje poranne. Mundurowi z ul. Kiełczowskiej tuż po godz. 6.00 nad ranem pojawili się pod drzwiami jednego z mieszkań, gdzie dojść miało do niewłaściwego zachowania. Na policję zadzwonił 70-latek, który doświadczył agresji słownej ze strony swojego wnuka.

Wrocław. Agresywnym zachowaniem wobec dziadka ściągnął na siebie policję. W domu miał kilkaset porcji amfetaminy

Zachowanie 26-latka od razu wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Był bardzo pobudzony, wykonywał szereg nerwowych ruchów, a objawy fizjologiczne sugerowały, że może być pod wpływem środków odkurzających. Policjanci zapytali mężczyznę wprost, czy posiada narkotyki. Ten jednak stanowczo zaprzeczał.

Na nic zdały się jednak argumenty agresora. Funkcjonariusze znaleźli w jego bluzie charakterystyczne foliowe opakowanie wypełnione białym proszkiem. Wtedy to 26-latek sam przyznał, że jest to amfetamina.

Co z maseczką w busie, taksówce, samolocie? Rzecznik policji rozwiewa wątpliwości

- W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, młody mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komisariatu przy Kiełczowskiej. Tam zważono i sprawdzono ujawniony biały proszek. Choć raz podczas interwencji mężczyzna mówił prawdę. Była to amfetamina w ilości kilkuset porcji handlowych - przekazał sierż. szt. Krzysztof Marcjan.

d201hdp

- 26-latek trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych, a narkotyki do policyjnego depozytu. Zgodnie z art. 62 wspomnianej Ustawy, grozić mu może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. O wysokości kary zadecyduje sąd, który już zastosował wobec wrocławianina środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego - dodał policjant.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d201hdp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d201hdp
Więcej tematów