Wrocław. 119‑letni tramwaj odżył. To ostatni egzemplarz tego typu

Jeszcze przed II wojną światową po ulicach Wrocławia jeździło ok. 50 tramwajów Maximum. Większość z nich została jednak zniszczona, a ten jeden jedyny egzemplarz przetrwał w dość nietypowych okolicznościach. Przez niemal 50 lat stał bowiem w ogródku jednej z posesji w podwrocławskim Smolcu, gdzie pełnił rolę… altany ogrodowej.

Tramwaj Maximum w latach 90. został przekazany miastu Wrocław, ale to wcale nie poprawiło jego losów. W miejskiej kasie brakowało bowiem pieniędzy na remont. Efekt był taki, że pojazd niszczał, aż w końcu przyszedł rok 2013.

W roku 2013 tramwajowi Maximum z pomocą przyszedł Wrocławski Budżet Obywatelski. Projekt renowacji zabytkowej maszyny został zgłoszony do WBO i okazało się, że zyskał wsparcie mieszkańców miasta.

Najpierw odtworzono oba wózki jezdne, później naprawiono elektrykę. Gruntowne prace doprowadziły do tego, że w roku 2019 był on już w stanie poruszać się po szynach bez większych przeszkód. Ostatni etap renowacji objął wnętrze, które po zakończeniu prac ma wyglądać tak jak w roku 1901.

Tramwaj, aby odzyskać dawny wygląd, musi jeszcze uzyskać elementy oszklenia, kinkiety, lampy na pomostach czy elementy mosiężne. Do odtworzenia jest też mechanizm przesuwania drzwi wewnętrznych wraz z klamkami i zatrzaskami.

Mimo tych braków, 28 maja wagon uzyskał warunkowe dopuszczenie do ruchu. Dlatego już kilka dni później można go było zobaczyć na ulicach Wrocławia. Test wypadł pozytywnie. Tramwaj pokonał bez problemów trasę Kwiska - Pilczyce - Kwiska - Kozanów - Kwiska.

Za prowadzenie tramwaju Maximum odpowiedzialni byli Krzysztof Kokot i Tomasz Paszko z Klubu Sympatyków Transportu Miejskiego, którzy przyłożyli rękę do tego, że projekt renowacji tej maszyny znalazł się w WBO.

Problem w tym, że motorniczowie nie wiedzą do jakiej prędkości rozpędzili zabytkowy tramwaj. Wszystko z tego powodu, że w roku 1901 nikt nie myślał o montowaniu prędkościomierzy w tego typu maszynach. Na desce rozdzielczej znajdziemy ledwie trzy wajchy. Nic więcej.

Jak jeździ się 119-letnim tramwajem? O tym wkrótce przekonają się sami wrocławianie. Maszyna wyjedzie na ulice Wrocławia i będzie wozić m.in. turystów. Najpierw jednak pojazd musi wrócić do zajezdni przy ul. Legnickiej, gdzie będą kontynuowane prace remontowe i konserwatorskie.

Miasto Wrocław na remont tramwaju Maximum do tej pory przeznaczyło 1,5 mln zł.

Czytaj także: Matura 2020. Wrocław. Tak wygląda w liczbach

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.