Wałbrzych. Ksiądz zwyzywał kierowcę. Kuria ukarała go naganą, duchowny przeprasza
Świdnicka kuria bardzo szybko zareagowała na wydarzenia, jakie miały miejsce w Wałbrzychu, gdzie ksiądz zwyzywał na parkingu przy ul. Topolowej jednego z kierowców i używał przy tym wulgarnych słów. Na duchownego nałożono naganę, a on sam się kaja za popełniony czyn.
Przypomnijmy, że w piątek sieć obiegło nagranie z parkingu przy parafii Świętego Wojciecha Biskupa i Męczennika w Wałbrzychu. Jeden z księży podszedł tam do kierowcy i ostrzegł go, że wjechał na teren prywatny i powinien jak najszybciej go opuścić.
Dyskusja bardzo szybko stała się niezwykle gorąca. - Dostał ksiądz kiedyś w pysk? - pytał duchowny kierowcę, który zareagował śmiechem i mówił, że "przecież nie jest księdzem". - O co chodzi? Ja nie rozumiem - dodawał.
Wałbrzych. Ksiądz zwyzywał kierowcę. Kuria ukarała go naganą, duchowny przeprasza
Duchowny z wałbrzyskiej parafii w dalszej dyskusji wielokrotnie używał przekleństw i wulgarnych słów, grożąc przy tym kierowcy, aż ten w końcu opuścił parking. Wydarzenia nie pozostały bez echa, dlatego też świdnicka kuria wydała specjalne oświadczenie w tej sprawie.
Lockdown w kolejnych województwach. Andrzej Sośnierz porównał nas do Szwecji
"W związku z publikacją na kanale YouTube nagannego i gorszącego zachowania duchownego diecezji świdnickiej z dnia 11 marca 2021 r., Świdnicka Kuria Biskupia oświadcza, iż w trybie pilnym została przeprowadzona rozmowa dyscyplinująca z tym duchownym" - napisano w komunikacie, który opublikował "Dziennik Wałbrzych".
"Równocześnie Kuria ubolewa, że postawa duchownego była wysoce niestosowna i wywołała niepotrzebne emocje oraz zgorszenie. Duchowny, został ukarany naganą przewidzianą przepisami Kodeksu Prawa Kanonicznego" - dodano w oświadczeniu, które podpisał dr Daniel Marcinkiewicz, pełniący funkcję rzecznika prasowego świdnickiej kurii.
Ksiądz z Wałbrzycha miał wyrazić żal w związku ze swoim zachowaniem i postanowił przeprosić wszystkich, którzy poczuli się urażeni i zgorszeni jego słownictwem i reakcją na parafialnym parkingu.
źródło: Dziennik Wałbrzych