Tragedia nad wodą w Siekierczynie. Nie żyje mężczyzna
Fatalne wydarzenie w Siekierczynie, gdzie na tamtejszym jeziorze Formoza mężczyzna wpadł do wody i nie wypłynął. Na miejsce przybyli strażacy, którzy po dłuższym czasie wyłowili jego ciało z wody. Mimo podjętej reanimacji, nie udało się go uratować.
31.07.2021 19:51
Jak informuje serwis eluban.pl, mężczyzna wpadł do wody na jeziorze Formoza w Siekierczynie. Jeden ze świadków zdarzenia, widząc że nie wypływa on na powierzchnię, zaalarmował służby. Na miejsce przybyli strażacy, którzy podjęli się poszukiwań topielca.
Po trwającej kilka minut akcji udało się zlokalizować ciało mężczyzny. Jeszcze na pontonie na środku jeziora strażacy rozpoczęli akcję reanimacyjną, ale mężczyźnie nie udało się przywrócić funkcji życiowych.
Tragedia nad wodą w Siekierczynie. Nie żyje mężczyzna
Zmarły mężczyzna miał ok. 40-50 lat. - Na niestrzeżonym jeziorze Formoza w Siekierczynie najprawdopodobniej doszło do nieszczęśliwego wypadku, w którym śmierć poniósł mężczyzna. Na miejscu pracuje prokurator, policja wraz z technikiem kryminalistyki - poinformowała w rozmowie z eluban.pl Justyny Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu.
PiS śpi? "Rząd powinien zająć się życiem i zdrowiem ludzi"
Niestety, to już kolejna tragedia nad wodą w wakacje 2021. Tylko w ostatnich dniach w Odrze w Oławie utopił się 16-letni chłopak, w okolicach Legnicy podczas wędkowania woda zabrała 63-letniego mężczyznę, zaś w ubiegłym tygodniu w zalanym wyrobisku w Chwałkowie znaleziono ciało 21-latka.
Dlatego też policja apeluje, by nie pływać po spożyciu alkoholu. Nie należy też przeceniać swoich umiejętności pływackich - nie skacz do nieznanej i płytkiej wody, bo takie skoki mogą spowodować poważne konsekwencje zdrowotne. Nie podpływaj do zakotwiczonych lub poruszających się jednostek pływających.