RegionalneWrocławSzczepienia na COVID. Pan Stanisław wkrótce świętować będzie 111. urodziny. Właśnie został zaszczepiony

Szczepienia na COVID. Pan Stanisław wkrótce świętować będzie 111. urodziny. Właśnie został zaszczepiony

Stanisław Kowalski to najstarszy mężczyzna w Polsce. Mieszkaniec Świdnicy właśnie zbliża się do 111. urodzin i w środę przyjął szczepionkę przeciwko COVID-19. Tym samym senior daje przykład innym, że warto się szczepić.

Szczepienia na COVID. Pan Stanisław wkrótce świętować będzie 111. urodziny. Właśnie został zaszczepiony
Szczepienia na COVID. Pan Stanisław wkrótce świętować będzie 111. urodziny. Właśnie został zaszczepiony
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Łukasz Kuczera

27.01.2021 14:25

O tym, że niemal 111-letni mężczyzna przyjął szczepionkę na COVID-19 poinformowała na Twitterze prezydent Świdnicy. "Najstarszy Polak, mieszkaniec Świdnicy, zaszczepiony!" - ogłosiła radośnie Beata Moskal-Słaniewska.

Szczepienia na COVID. Pan Stanisław wkrótce świętować będzie 111. urodziny. Właśnie został zaszczepiony

Stanisław Kowalski w Świdnicy nie jest postacią anonimową. W roku 2014, mając 104 lata, przebiegł dystans 100 metrów podczas zawodów we Wrocławiu. Od tego momentu stał się posiadaczem rekordu Europy wśród lekkoatletów weteranów.

Mieszkaniec Świdnicy ma też na swoim koncie dwa złote medale mistrzostw Europy weteranów, jakie wywalczył w roku 2015 w Toruniu. Wtedy udało mu się przebiec dystans 60 metrów w czasie 20,27 s. W pchnięciu kulą osiągnął wynik 5,07 m.

"Zgłosił się punktualnie z szerokim uśmiechem. Oby za jego przykładem poszło jak najwięcej 'młodszych' seniorów" - napisała przychodnia NZOZ Kolmed ze Świdnicy, która była odpowiedzialna za zaszczepienie pana Stanisława przeciwko COVID-19.

Stanisław Kowalski urodził się 14 kwietnia 1910 roku. Początkowo mieszkał w Rogówku na terenie obecnego województwa świętokrzyskiego. Później przeprowadził się do pobliskiej Brzeźnicy, aż na początku lat 50. trafił na Dolny Śląsk.

Początkowo zamieszkiwał powiat wołowski, gdzie pracował na roli, a także w charakterze dróżnika na kolei. Pod koniec lat 70. przeprowadził się do Świdnicy, w której mieszka do teraz.

Przed kilkoma laty Stanisław Kowalski stracił żonę. Od tego momentu w jego harmonogramie dnia koniecznie musiał znaleźć się czas na wizytę na świdnickim szpitalu. Był to dla niego sposób, by mimo zaawansowanego wieku budować kondycję i dbać o zdrowie. - Jak idę na cmentarz, to są tam ustawione słupy elektryczne. Liczę je i biegnę od słupa do słupa. Patrzę wtedy na zegarek i ile mi czasu to zajęło - mówił parę lat temu Kowalski w programie "Zwarcie" w TVP Sport.

W roku 2015 Stanisław Kowalski otrzymał Złoty Krzyż Zasługi za popularyzację sportu i zdrowego trybu życia. Odznaczenie wręczył mu ówczesny wojewoda dolnośląski Tomasz Smolarz.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
Zobacz także
Komentarze (0)