Szczawno-Zdrój. Seniorzy pokłócili się o pieniądze. Skończyło się na podpaleniu samochodu
W minioną w sobotę w Szczawnie-Zdroju doszło do podpalenia samochodu osobowego. Fiat Punto należący do 70-latka niemal całkowicie spłonął. Znane są już motywy działania podpalacza. Chodziło o niewyjaśnione sprawy finansowe.
Chęć zemsty jest czasem silniejsza o racjonalnego myślenia. 62-letni mężczyzna podpalił w minioną sobotę samochód osobowy należący do 70-letniego kolegi. Fiat Punto niemal całkowicie spłonął. Na nieszczęście sprawcy, całe zdarzenie zarejestrował miejski monitoring.
Szczawno-Zdrój. Seniorzy pokłócili się o pieniądze. Skończyło się na podpaleniu samochodu
- W wyniku przeprowadzonych działań policjanci szybko ustalili, że w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a osobą odpowiedzialną za podłożenie ognia może być 62-letni mieszkaniec tej miejscowości, mieszkający kilkaset metrów dalej - informuje podkom. Marcin Świeży, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
62-latek usłyszał już zarzut podpalenia pojazdu. Grozi mu kata nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Okazuje się, że motywem były pieniądze. Sprawca, mieszkaniec Szczawna-Zdroju, miał niewyjaśnione sprawy finansowe z ofiarą.
Debata Tusk-Kaczyński w TVP? Były minister bez litości
Mężczyzna postanowił podpalić pojazd dłużnika, by w ten sposób "zrewanżować się" za niespłacony dług. By dokonać przestępstwa zakradł się w nocy na posesję rywala i wrzucił do środka Fiata Punto płonącą podpałkę do grilla.
Działanie okazało się skuteczne, bo pojazd został niemal doszczętnie zniszczony. Mężczyzna, który po dokonaniu podpalenia udał się w stronę ulicy Kościuszki i deptaka, został szybko namierzony i zatrzymany przez policję. Przyznał się do stawianych mu zarzutów.
- Samochód pokrzywdzonego trafił na parking strzeżony do dalszych celów procesowych - dodaje podkom. Świeży.