RegionalneWrocławŚwidnica. Uciekali z poprawczaka. Jeden z nich utknął na ogrodzeniu

Świdnica. Uciekali z poprawczaka. Jeden z nich utknął na ogrodzeniu

Młodzieńcza fantazja często prowadzi w do nieprzyjemnych w skutkach zdarzeń. Tak było i tym razem. Dwaj nastolatkowie próbowali uciec z Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Świdnicy. Ostatecznie jeden z nich trafił do szpitala.

Świdnica. Uciekali z poprawczaka. Jeden z nich utknął na ogrodzeniu
Świdnica. Uciekali z poprawczaka. Jeden z nich utknął na ogrodzeniu
Źródło zdjęć: © Google Maps
Katarzyna Łapczyńska

28.08.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:48

Do próby ucieczki doszło na początku tygodnia - informuje serwis 24swidnica.pl. - Około godziny 16.45 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy został poinformowany o zdarzeniu na terenie Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Świdnicy. Na miejsce zadysponowano dwa patrole policji. Policjanci potwierdzili, że dwóch wychowanków w wieku 15 i 17 lat próbowało uciec - mówi Szymon Szczepaniak ze świdnickiej policji.

Świdnica. Uciekali z poprawczaka. Jeden z nich utknął na ogrodzeniu

Podczas próby przekroczenia muru placówki jeden z nastolatków utknął na ogrodzeniu. 15-latek doznał urazu podudzia i trafił do szpitala. Ucieczka podopiecznych ośrodka była dobrze zaplanowana. Dwóch śmiałków próbowało zbiec, a w tym samym czasie ich koledzy znajdujący się w środku odwracali uwagę opiekunów.

- Dwoje innych wychowanków awanturowało się z wychowawcami, próbując umożliwić tamtym ucieczkę - wyjaśnia Szczepaniak.

Nastolatkom nie udało się opuścić terenu placówki. Co więcej, jeden z nich doznał bolesnych obrażeń ciała. - W wyniku działań podjętych przez wychowawców oraz przybyłych na miejsce policjantów uniemożliwiono realizację zamiaru ucieczki. Jednego z wychowanków zatrzymano na terenie zakładu, drugi nie zdołał pokonać technicznych zabezpieczeń umiejscowionych na murach - tłumaczy funkcjonariusz ze Świdnicy.

Młodzieniec powinien się cieszyć, że wypadek nie okazał się dla niego gorszy w skutkach. Policja nie poinformowała jak na razie, jakie konsekwencje czekają dwóch śmiałków z zakładu poprawczego za ich efektowną próbę ucieczki.

Zobacz także
Komentarze (0)