Świdnica. Koordynator, który bił pracowników. Brutalne nagranie obiegło internet

Rozwój nowych technologii ma swoje plusy i minusy. Tym razem dzięki nagraniom na YouTube na jaw wyszły brutalne praktyki Wadima K., koordynatora w firmie zatrudniającej obywateli Ukrainy. Na jednym z nagrań wyraźnie widać, jak mężczyzna bije swoją pracownicę.

ŚwidnicaŚwidnica. Koordynator, który bił pracowników. Brutalne nagranie obiegło internet
Źródło zdjęć: © YouTube
Katarzyna Łapczyńska

Brutalne nagranie wyciekło do sieci 3 maja 2021 roku. Wyraźnie widać na nim jak Wadim K. znęca się psychicznie i fizycznie nad Iriną, pracownicą firmy Caro Work. Mężczyzna najpierw zwyzywał kobietę przez telefon, a później, na kolejnym nagraniu, uderza ją kilka raz wytrącając jej smartfona z ręki. 

Świdnica. Koordynator, który bił pracowników. Brutalne nagranie obiegło internet

Filmik obejrzało ponad 350 tys. osób. Właściciel kanału na YouTube, na którym znalazło się nagranie, opublikował także rozmowy z innymi osobami, które miały doświadczyć przemocy od koordynatora. 

Po publikacji materiałów do sprawy odniosła się firma Caro Work, zatrudniająca Wadima K. Mężczyzna został zwolniony dyscyplinarnie - podaje swidnica24.pl.

Polscy kierowcy przestają płacić OC. "Kupują używany samochód, ale tego nie wiedzą"

"Jako współwłaściciel firmy Caro Work oświadczam, że znane jest mi przesłane nagranie dot. nagannego zachowania byłego już naszego koordynatora wobec kobiety. Nigdy wcześniej nie docierały do nas żadne informacje świadczące o wulgarnych zachowaniach naszego pracownika wobec innych pracowników narodowości Ukraińskiej. Takie zachowanie nigdy nie miało także miejsca na terenie naszej firmy i stanowczo sprzeciwiamy się aby ktokolwiek traktował w taki sposób innego człowieka. Takie zachowanie godzi w nasze wysokie standardy, które panują w firmie" - przekazała Monika Mucha w specjalnym oświadczeniu.

Firma ujawniła jednak szereg nowych faktów. "Wobec powyższego oświadczamy, że ww pracownik został zwolniony za swój czyn w trybie dyscyplinarnym na podstawie art. 52 kodeksu pracy. Kobieta pokazana na nagraniu w chwili tego incydentu nie była już naszym pracownikiem". Umowa została z nią rozwiązana z dniem 29.04.2021 r." - dodała przedstawicielka firmy Caro Work.

"Nadmieniamy także, że były już nasz koordynator w dniu czynu nie świadczył pracy, gdyż był to dla niego dzień wolny od pracy. Nasza firma pragnie przekazać, że nie ma nic wspólnego z tym zdarzeniem, byt to konflikt damsko-męski o podłożu prywatnym, na który nikt nie miał wpływu" - podsumowała.

źródło: swidnica24.pl

Українців били та знущались на роботі в Польщі! Попередьте та вбережіть рідних та друзів!

Źródło artykułu: wroclaw.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Skandal w Rumunii. Minister obrony podaje się do dymisji
Skandal w Rumunii. Minister obrony podaje się do dymisji
Rosja zastosowała "smocze drony".  Ukraińskie drogi w ogniu
Rosja zastosowała "smocze drony". Ukraińskie drogi w ogniu
Rośnie zaufanie dla Tuska. Niekorzystne trendy u Nawrockiego
Rośnie zaufanie dla Tuska. Niekorzystne trendy u Nawrockiego
"Podjęłam decyzję". Hennig-Kloska potwierdziła swój start
"Podjęłam decyzję". Hennig-Kloska potwierdziła swój start
Euro 2029 kobiet w Polsce? Jest spot z udziałem Pierwszej Damy
Euro 2029 kobiet w Polsce? Jest spot z udziałem Pierwszej Damy
Akty dywersji na kolei. Prokuratura wydała listy gończe
Akty dywersji na kolei. Prokuratura wydała listy gończe
Wsparcie dla Ukrainy "niezmienne". Szef MON stawia jednak warunek
Wsparcie dla Ukrainy "niezmienne". Szef MON stawia jednak warunek
"Wiem, że to już nudne". Tusk z dobrymi informacjami
"Wiem, że to już nudne". Tusk z dobrymi informacjami
Siatka sabotażystów rozbita w Ukrainie. Zwerbowano ich w sieci
Siatka sabotażystów rozbita w Ukrainie. Zwerbowano ich w sieci
Media: Polski raper zatrzymany w Dubaju. Czeka go ekstradycja
Media: Polski raper zatrzymany w Dubaju. Czeka go ekstradycja
Rosnące zapadlisko w Olkuszu. Mieszkańcy domu ewakuowani
Rosnące zapadlisko w Olkuszu. Mieszkańcy domu ewakuowani
Dolny Śląsk. Awaria na kolei. Opóźnienia sięgają ponad dwóch godzin
Dolny Śląsk. Awaria na kolei. Opóźnienia sięgają ponad dwóch godzin