Brzeg. Przejechał po leżącym na ziemi 65‑latku. Nawet mu nie pomógł
Trzy miesiące w areszcie spędzi 32-latek, który pod wpływem alkoholu najechał na leżącego na jezdni mężczyznę. Do zdarzenia doszło w Brzegu. Niestety, w wyniku poniesionych obrażeń, poszkodowany 65-latek zginął na miejscu.
Jak informuje opolska policja, do zdarzenia doszło na jednej z ulic w Brzegu. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca osobowego Opla najechał na leżącego na jezdni mężczyznę. Niestety w wyniku poniesionych obrażeń poszkodowany 65-latek zginął na miejscu.
Osoby podróżujące Oplem odjechały z miejsca zdarzenia i nie udzieliły pomocy poszkodowanemu mężczyźnie - podaje Komenda Powiatowa Policji w Brzegu.
Przejechał po leżącym na ziemi 65-latku. Areszt dla pijanego kierowcy
Brzescy policjanci rozpoczęli działania mające na celu ustalenie tożsamości kierowcy samochodu, który przejechał po 65-latku. Na miejscu zabezpieczono liczne ślady, sprawdzono też okolicę i monitoring. Działania te miały za zadanie wykluczyć hipotezę, że sprawca wypadku ukrywa się gdzieś w pobliżu.
Kardynał Dziwisz w sądzie? Krzysztof Śmiszek: nie ma "świętych krów"
Ostatecznie kierowcę udało się złapać. "Już pół godziny po zdarzeniu policjanci zatrzymali go na jednej ze stacji paliw w mieście. Mężczyzna był nietrzeźwy w organizmie miał blisko promil alkoholu" - informuje KPP w Brzegu.
Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, będąc w stanie nietrzeźwości i ucieczki z miejsca zdarzenia. Na wniosek prokuratury sąd tymczasowo aresztował 32-latka na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Czytaj też: