Polkowice. Wstrząs w kopalni ZG Rudna. Odczuli go mieszkańcy Lubina i Głogowa
W kopalni ZG Rudna w pobliżu Polkowic doszło do wstrząsu. Odczuli go mieszkańcy Lubina i Głogowa. Nie ma jednak powodów do paniki. Wstrząs to efekt planowanego odstrzału.
Jak informuje "Radio Wrocław", podczas planowanego odstrzału w pobliżu nie było żadnego z pracowników kopalni ZG Rudna. Biuro prasowe KGHM nie podaje jednak dokładnej siły wstrząsu, bo ciągle trwają odstrzały w tym miejscu.
Nieoficjalnie mówi się, że wstrząs miał siłę "4" w skali Richtera. Dlatego też w pobliżu zatrzęsły się domy. Jego skutki mogli odczuwać m.in. mieszkańcy Lubina i Głogowa.
Polkowice. Wstrząs w kopalni ZG Rudna. Nie ma powodów do obaw
Jak informuje kopalnia ZG Rudna, tego typu działania są celowe i prowadzone są po to, by odprężyć górotwór. Planowane i kontrolowane odstrzały sprawiają, że zmniejsza się prawdopodobieństwo wystąpienia niekontrolowanych ruchów górotworu w momencie, gdy na dole znajdują się pracownicy kopalni.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Szumowski nie chce być ministrem? Janusz Cieszyński wyjaśnia
Przypomnijmy, że przed tygodniem do takiego właśnie wstrząsu doszło w kopalni Polkowice-Sieroszowice. W rejonie zagrożenia znajdowało się wówczas 16 górników, których trzeba było w trybie natychmiastowym ewakuować spod ziemi. 8 pracowników trafiło do szpitala. Jego moc oceniono na "siódemkę".
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
