Policjant przyszedł do pracy nietrzeźwy. Grozi mu nie tylko zwolnienie
Czasem jedno nierozsądne zachowanie może mieć przykre, życiowe konsekwencje. Prawie promil alkoholu miał w organizmie policjant z Trzebnicy, który pijany zgłosił się na służbę. Jego podejrzane zachowanie zwróciło uwagę kolegów.
Funkcjonariusz z Trzebnicy przeszedł do pracy, mimo iż miał prawie promil alkoholu w organizmie. Jego podejrzane zachowanie zwróciło uwagę kolegów z jednostki. Dlatego na wniosek komendanta mężczyzna został przebadany alkomatem. Wynik testu potwierdził przypuszczenia policjantów.
- Policjant zgłosił się do jednostki pod wpływem alkoholu. Jego stan od razu został zauważony przez innych funkcjonariuszy i nie został dopuszczony do służby - powiedział Radiu Wrocław podkom. Kamil Rynkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Policjant przyszedł do pracy nietrzeźwy. Grozi mu nie tylko zwolnienie
Mężczyźnie grożą teraz poważne konsekwencje. - Automatycznie wszczęta została w związku z tą całą sytuacją procedura zmierzająca do jego wydalenia ze służby - dodał podkom. Kamil Rynkiewicz.
Księża w polskiej policji. Zaskakująca deklaracja inspektora Ciarki
Utrata pracy to jednak nie koniec problemów funkcjonariusza. - W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu, o swoich podejrzeniach poinformowaliśmy natychmiast prokuratora - wyjaśnił rzecznik dolnośląskiej policji w wypowiedzi dla Radia Wrocław.
Funkcjonariusz pracował w szeregach policji blisko 25 lat. W tym przypadku zachował się jednak nieodpowiedzialnie, co może być zaskakujące jak na jego wiek i staż pracy. Cała sytuacja będzie mieć dla niego przykre konsekwencje i zaważy na dalszej przyszłości zawodowej.
źródło: Radio Wrocław