Oleśnica. Pożar w garażach pogotowia, spalona karetka. Zatrzymano podejrzanych
We wtorek wieczorem w Oleśnicy doszło do pożaru siedziby pogotowia ratunkowego. Spłonęło sporo starych przedmiotów oraz jedna z karetek pogotowia. Policji udało się zatrzymać dwóch mężczyzn podejrzanych o podpalenie.
Do zdarzenia doszło w ubiegły wtorek ok. godziny 20.00 w garażach pogotowia ratunkowego przy ul. Ludwikowskiej w Oleśnicy. Oprócz starych rzeczy, spłonęła także karetka. Na szczęście był to pojazd rezerwowy, który służył jako zabezpieczenie dla zespołów i do przewozu pacjentów z COVID-19.
Oleśnica. Pożar w garażach pogotowia, spalona karetka. Zatrzymano podejrzanych
Mimo, że każde zniszczenie sprzętu pogotowia jest bolesne, cieszy fakt, że nie ucierpią mieszkańcy regionu.
- Nie wpłynie to na bezpieczeństwo oraz liczbę zespołów wyjazdowych na terenie naszego powiatu - powiedział portalowi mojaolesnica.pl Tomasz Krawczak, koordynator pogotowia ratunkowego w Oleśnicy.
Eksperci o konsekwencjach dla osób niezaszczepionych na COVID-19
Policjanci z Oleśnicy zatrzymali już dwóch mężczyzn podejrzanych o podpalenie garażu. Jeden z nich usłyszał zarzut kradzieży, a drugi kradzieży oraz uszkodzenia mienia poprzez spowodowanie pożaru. Straty oszacowano wstępnie na około 15 tys. zł.
Pierwszy z domniemanych sprawców objęty jest dozorem policyjnym. Wobec drugiego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru oraz poręczenia majątkowego.
Policja ma wkrótce opublikować obszerny komunikat w tej sprawie. Mieszkańcy są jednak oburzeni tym, do czego doszło w okolicach ul. Ludwikowskiej. Zwłaszcza że w dobie COVID-19 polska służba zdrowia jest szczególnie narażona i potrzebuje wsparcia. Tymczasem doprowadzenie do pożaru pomieszczeń pogotowia ratunkowego sprawia, że ratownikom są rzucane kłody pod nogi.
Póki co, nieznane są przyczyny pożaru oraz motywy działania sprawców przestępstwa.
źródło: mojaolesnica.pl