Oława. Walka o równość. Jest odpowiedź na wystąpienie przeciwko ukraińskim emigrantom
W ubiegłym tygodniu w Oławie odbywa się konferencja prasowa stowarzyszenia Marszu Niepodległości. Lider narodowców, Robert Bąkiewicz mówił o problemie ukraińskiej emigracji, sugerując, że należy zrobić wszystko, aby zahamować napływ cudzoziemców. Odpowiedzią na spotkanie była wspólna konferencja przedstawicieli Lewicy, Zielonych, Nowoczesnej oraz Dolnośląskiego Kongresu Kobiet.
26.05.2021 18:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Konferencja entuzjastów równości i wolności była głosem drugiej strony barykady w sprawie emigracji ukraińskiej na Dolnym Śląsku. Przedstawiciele Lewicy, Zielonych, Nowoczesnej oraz Dolnośląskiego Kongresu Kobiet zaprezentowali swoje zdanie na temat sytuacji.
Oława. Walka o równość. Jest odpowiedź na wystąpienie przeciwko ukraińskim emigrantom
- Łączy nas sprzeciw wobec nienawiści, sprzeciw przeciwko szczuciu jednych grup społecznych na inne. Nie ma zgody na to, żeby posługiwać się kryteriom narodowościowym, żeby budować swoją polityczną pozycję - mówił poseł Lewicy, Krzysztof Śmieszek, którego cytuje Radio Wrocław.
- Nie wyobrażam sobie Polski wyłącznie dla Polaków, tak samo jak Oławy dla oławian czy Wrocławia dla wrocławian. Nie może być miejsc pozamykanych, poodraczanych od siebie murami czy płotami. Takiej Polski chcą nacjonaliści - dodał poseł Nowoczesnej, Krzysztof Mieszkowski.
Przeraźliwie krzyczała. Bohaterka sprzed ambasady Białorusi wytłumaczyła emocje
Działacze zwrócili uwagę na to, że obywatele Ukrainy pracujący legalnie w powiecie oławskim płacą podatki, co oznacza, że również przyczyniają się do rozwoju regionu. Nie można zapominać o tym, że również mają swój wkład w budowanie wspólnego budżetu.
- Konferencja, która miała miejsce tydzień temu, nie została zorganizowana przez oławian. Zorganizowali ją ludzie z zewnątrz. W naszym mieście naprawdę dba się o tolerancję - podkreślił podczas konferencji burmistrz miasta, Tomasz Frischmann.
źródło: Radio Wrocław