Ojciec z synem pobili policjantów. Jest wyrok
We wrześniu 2020 roku policjanci z Jaworzyny Śląskiej interweniowali w Pastuchowie, gdzie miało dojść do pobicia jednego z mieszkańców. Podczas wizyty funkcjonariusze zostali zaatakowani przez Pawła S. oraz Adama S. Jeden z mundurowych doznał obrażeń głowy. Właśnie zapadł wyrok w tej sprawie.
Wydarzenia z Pastuchowa zbulwersowały przed rokiem opinię publiczną. 47-letni Paweł S. oraz jego 25-letni syn Adam S. zaatakowali policjantów, którzy podejmowali tam interwencję w związku z wcześniejszym zgłoszeniem o pobiciu.
Na nagraniach, które trafiły do sieci widać było jak jeden z mundurowych uderzany jest po twarzy, natomiast policjantka została rzucona na ziemię przez młodszego z napastników. Wskutek ataku funkcjonariusz doznał obrażeń głowy.
Ojciec z synem pobili policjantów. Jest wyrok
Jak informuje swidnica24.pl, właśnie zapadł wyrok ws. pobicia policjantów. Adam S., starszy z napastników, został skazany na łączną karę 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Natomiast jego syn Paweł S. spędzi za kratami 1 rok i 7 miesięcy. Orzeczenie sądu nie jest prawomocne.
Apel byłych prezesów NBP ws. inflacji. Marek Belka się podpisał. Tłumaczy decyzję
- Sąd zasądził solidarnie od obu oskarżonych po 1500 złotych tytułem zadośćuczynienia na rzecz policjantów. Na poczet kary pozbawienia wolności zaliczony został okres tymczasowego aresztowania - przekazała Marzena Rusin-Gielniewska, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Świdnicy.
Adam S. i Paweł S. zostali łagodnie potraktowani przez sąd, bo zgodnie z przepisami, groziła im kara do nawet 10 lat pozbawienia wolności. - Do agresji ze strony obu mężczyzn doszło podczas ich legitymowania przez policjantów. Młodszy podał fałszywe dane, starszy nie chciał ich ujawnić. Na kategoryczną postawę policjantów zareagowali pobiciem i znieważeniem - informował we wrześniu 2020 roku prokurator Marek Rusin.
25-letni Paweł S. był też sprawcą wcześniejszego pobicia mężczyzny w Pastuchowie, które było powodem późniejszej interwencji policji.
Co ważne, biegli zajmujący się sprawą uznali, że zachowanie funkcjonariuszy w tej sytuacji było prawidłowe. Przeanalizowano nagrania, jakie umieszczono w internecie. Wynika z nich, że "działanie policjantów było prawidłowe, adekwatne do zaistniałej sytuacji i środki przymusu bezpośredniego użyte zostały proporcjonalnie".
źródło: swidnica24.pl