Obostrzenia. Księża będą chodzili po kolędzie. Oleśnicka parafia wyjaśnia

Informacja o tym, że w niektórych parafiach wizyty duszpasterskie jednak się odbędą, wywołała niemałą dyskusję. W Polsce odbywa się aktualnie tzw. narodowa kwarantanna - zamknięte są galeria handlowe, kluby fitness, siłownie, stoki narciarskie czy obiekty hotelowe. Tymczasem spotkania księży z wiernymi w ich domach mają dojść do skutku.

Mimo zagrożenia z powodu trudnej sytuacji epidemiologicznej w kraju, trzy oleśnickie parafie rzymskokatolickie nie rezygnują z chodzenia księży po kolędzie. Część wiernych się cieszy, inni są zaniepokojeni i zdruzgotani nagłą zmianą decyzji. Złośliwi dopatrują się przesłanek finansowych. 

Na wyjaśnienie powodów decyzji o zorganizowaniu wizyt duszpasterskich w dotychczasowej formie zdecydował się ksiądz proboszcz Zdzisław Paduch z parafii NMP Matki Miłosierdzia w Oleśnicy. 

- W mojej parafii NMP Matki Miłosierdzia w Oleśnicy w ramach wizyty duszpasterskiej w czasie Adwentu były sprawowane Msze św., na które zapraszaliśmy rodziny do kościoła. Do wigilii uroczystości Narodzin Pana Jezusa spotkania zakończyły się. W ramach spotkań parafianie otrzymali pakiety ze stosownymi modlitwami przy stole wigilijnym, sianko, kredę i poświęconą wodę na czas świąteczny oraz obrazek z błogosławieństwem kapłanów parafii - informuje duchowny w rozmowie z mojaolesnica.pl. 

- Natomiast jeśli w styczniu będą indywidualne zaproszenia np. w celu pobłogosławienia nowego domu czy mieszkania, nie możemy naszym parafianom odmówić takiej posługi. Oczywiście z zachowaniem wszelkich zasad dotyczących Covid-19. Kolędy tradycyjnej podczas pandemii w mojej parafii nie będzie - dodaje Zdzisław Paduch. 

źródło: mojaolesnica.pl