Malczyce. Wójt skazany za znieważenie policjantów. To oznacza nowe wybory
Wójt gminy Malczyce, Piotr F. został skazany na grzywnę 7,5 tys. zł za znieważenie policjantów. Wyrok jest prawomocny. Oznacza to, że samorządowiec nie może już pełnić funkcji wójta, a do czasu nowych wyborów terenem zarządzać będzie wyznaczony komisarz.
Do wydarzeń doszło 31 marca 2019 roku. Policjanci zostali wezwani do domu Piotra F. przez jego żonę. Po przybyciu funkcjonariuszy na miejsce kobieta stanowczo zaprzeczyła, jakoby powodem jej telefonu było agresywne zachowanie męża lub przemoc domowa.
Malczyce. Wójt skazany za znieważenie policjantów. To oznacza nowe wybory
Mundurowi nie byli jednak przekonani co do jej wersji i postanowili zatrzymać wójta. Samorządowiec w trakcie transportu na komisariat znieważył funkcjonariuszy. Piotr F. odmówił badania na zawartość alkoholu we krwi oraz składania wyjaśnień. Zaprzeczał, jakoby obrażał policjantów. W jego słowa nie uwierzył jednak wymiar sprawiedliwości.
W czwartek sąd odwoławczy utrzymał decyzję pierwszej instancji. Piotr F. został skazany na grzywnę 7,5 tys. zł. Wyrok jest prawomocny. W praktyce oznacza to, że wójt gminy Malczyce nie będzie mógł dalej pełnić swojej funkcji, a do czasu nowych wyborów jego rolę przejmie wyznaczony komisarz.
"Jest mi przykro, gdyż to wyborcy obdarzyli mnie zaufaniem i zadecydowali w demokratycznych wyborach o powierzeniu mi funkcji wójta. Jej pozbawienie następuje wskutek zamierzonego działania organów władzy, które powinny być przykładem praworządności i sprawiedliwości" - napisał wójt w specjalnym oświadczeniu.
Wójt Piotr F. w długim komunikacie postanowił wyjaśnić, jak wyglądały wydarzenia, do których doszło przed niemal dwoma laty. "Od samego początku całej tej nieprawdopodobnej historii, która zaczęła się w dniu mojego zatrzymania 31 marca 2019 roku, policjanci mieli problem z uzasadnieniem powodu mojego zatrzymania i co dziwne, dopiero Sąd uzasadniając odrzucenie zażalenia na zatrzymanie wskazał na ustawę o zachowaniu w trzeźwości, dopatrując się i dorabiając teorię o stanie nietrzeźwości, pomimo braku jakiegokolwiek dowodu potwierdzającego" - stwierdził.
"Zanim opuściłem izbę zatrzymań po spędzonej tam nocy, zadziwiająco szybko w mediach krążył jasny komunikat rzecznika prasowego KPP w Środzie Śląskiej wskazujący, że do ,'interwencji domowej przyjechał patrol policji i mężczyzna zaczął ich wyzywać, był nietrzeźwy i został zatrzymany'. To wszystko w toku prowadzonego postępowania albo okazało się nieprawdą albo zostało całkowicie pominięte" - dodał F.
Jak podkreślił skazany wójt, część mediów zaczęła podawać nieprawdziwe informacje na jego temat, a TVP Info chciało nawet nakręcić reportaż o F., "jednocześnie nakłaniając niektórych radnych do wystąpienia w programie i oświadczenia, że widzieli wiele razy jak nadużywam alkoholu i jestem agresywny".
"Po usłyszeniu komunikatu na prośbę dotyczącą spotkania z rzecznikiem prasowym KPP otrzymałem informację, że rzecznik po wydaniu oświadczenia od razu rozchorował się i poszedł na zwolnienie. Z prasy dowiedziałem się, iż rzekomo została mi założona niebieska karta" - napisał w oświadczeniu wójt.
"Oczywiście zeznania żony wskazują jasno, że bez jej wiedzy funkcjonariusze KPP wszczęli postępowanie czemu Sąd z jakiegoś powodu nie daje wiary. Jedno co się potwierdziło to fakt, że pomimo wszczęcia procedury niebieskiej karty przez funkcjonariuszy KPP, GOPS w Środzie Śląskiej po 2 tygodniach umorzył je, stwierdzając brak jakichkolwiek podstaw do takiego działania" - dodał.
