Lubin. 13-latek za kierownicą Opla. Wybrał się na przejażdżkę z nudów

Do nietypowej interwencji doszło na terenie Lubina, po tym jak kierowca Opla nie zatrzymał się kontroli policyjnej. Mundurowi wysyłali w jego kierunku sygnały świetlne i dźwiękowe, a prowadzący pojazd zamiast się zatrzymać, przyśpieszył i zaczął uciekać.

Na szczęście pościg nie trwał zbyt długo i nie doprowadził przy tym do żadnego niebezpiecznego zdarzenia. Policjanci przeżyli jednak ogromne zaskoczenie, gdy zobaczyli kto siedzi za kierownicą zatrzymanego Opla. Okazało się, że jest to 13-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego.

Zanim jednak doszło do rozmowy policjantów z kierowcą, ten próbował zbiec po zatrzymaniu samochodu. - Dzięki dynamicznej reakcji funkcjonariuszy, szybko znalazł się w rękach mundurowych - relacjonuje asp. szt. Sylwia Serafin z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Zatrzymany chłopak powiedział policjantom, że zabrał kluczyki do samochodu ojcu i postanowił się przejechać, bo nudził się i nie potrafił zasnąć. - Policjanci ustalili, że 13-latek tego dnia wrócił z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, aby święta spędzić z rodziną - dodaje asp. szt. Serafin.

Po wykonanych czynnościach, funkcjonariusze nieletniego uciekiniera przekazali pod opiekę ojcu. Teraz 13-latkiem zajmie się sąd rodzinny.

- Przypominamy, że zgodnie z polskim prawem kierowca, który świadomie zmusi policję do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych ze ścigającego go radiowozu, popełni przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia. Sąd obligatoryjnie zakaże mu prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat - podsumowuje asp. szt. Serafin.