Legnica. Ukradł defibrylator ze szpitala. Udało się dopaść złodzieja
5 lat więzienia grozi mężczyźnie, który w lipcu ukradł defibrylator z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Sprzęt udało się dość odzyskać po paru tygodniach dzięki sprawnej reakcji dzielnicowych z Radwanic.
12.08.2020 12:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Okazja czyni złodzieja, o czym najlepiej świadczą wydarzenia, jakie miały miejsce w lipcu 2020 roku w Legnicy. 55-letni mieszkaniec dolnośląskich Radwanic przy okazji wizyty w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym zainteresował się znajdującym się tam defibrylatorem. Był on zamontowany na ścianie w jednej z poczekalni.
Mężczyzna najprawdopodobniej ukradł defibrylator, bo liczył na to, że później spienięży go w jednym z lombardów. To mu się jednak nie uda, bo dzielnicowi wpadli na trop 55-latka i odzyskali skradziony sprzęt.
Legnica. Ukradł defibrylator ze szpitala. Szybko udało się dopaść złodzieja
Jak informuje dolnośląska policja, sprawcę kradzieży wyłapali dzielnicowi z Radwanic i to oni odzyskali defibrylator. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy jego wartość wycenił na 7,3 tys. zł. 55-latek za kradzież poniesie spore konsekwencje. Mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Skradzione urządzenie w najbliższych dniach powinno zaś wrócić do legnickiej lecznicy. Na szczęście nie zostało ono uszkodzone i nadal może służyć do ratowania ludzkiego życia.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że żaden z mieszkańców Legnicy i okolic nie wpadnie w najbliższym czasie na tak bezmyślny pomysł, by ukraść sprzęt, który ma za zadanie ratować ludzkie zdrowie i życie.
Czytaj także: Wrocław. MPK otworzyło szkołę dla kierowców
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.