RegionalneWrocławLegnica. Strzelał z wiatrówki do dzieci, bo były za głośno. Ranna 16-latka

Legnica. Strzelał z wiatrówki do dzieci, bo były za głośno. Ranna 16‑latka

Policjanci z Legnicy zatrzymali 32-latka, który z okna swojego mieszkania strzelał z wiatrówki do dzieci. Zdaniem mężczyzny, zachowywały się one zbyt głośno i zakłócały mu spokój. Niestety, legniczanin postrzelił 16-latkę, która trafiła do szpitala.

Legnica. Strzelał z wiatrówki do dzieci, bo były za głośno. Ranna 16-latka
Legnica. Strzelał z wiatrówki do dzieci, bo były za głośno. Ranna 16-latka
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

Jak informuje legnicka policja, mundurowi otrzymali zgłoszenie z jednej ze szkół o strzałach, jakie miały paść w kierunku uczniów przebywających na szkolnym podwórku.

- Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze, którzy ustalili, że w wyniku zdarzenia ranna śrutem w okolice oka została 16-letnia dziewczyna. Małoletnia została przetransportowana do szpitala - informuje podkom. Jagoda Ekiert z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.

Legnica. Strzelał z wiatrówki do dzieci, bo były za głośno. Ranna 16-latka

Policjanci natychmiast udali się we wskazane przez dzieci miejsce, z którego miały paść strzały. - Mundurowi zapukali do drzwi jednego z mieszkań. Po chwili otworzył je mężczyzna trzymający na rękach małe dziecko. Po rozpytaniu, 32-latek zaprzeczał, aby w domu posiadał jakąkolwiek broń pneumatyczną, z której mógłby strzelać do dzieci - dodaje podkom. Ekiert.

Praca sezonowa w Niemczech. Tyle Polacy zarabiają na zbiorze szparagów w czasie pandemii

Mężczyzna nie chciał wpuścić policjantów do środka, ale ci ostatecznie weszli do wnętrza mieszkania. W nim znaleźli broń pneumatyczną - łącznie było to pięć pistoletów różnego rodzaju. Dodatkowo mundurowi odkryli śrut i kapsuły CO2.

- Mężczyzna został zatrzymany. Po wykonaniu niezbędnych czynności funkcjonariusze przedstawili mu dwa zarzuty m.in. narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - zdradza podkom. Ekiert.

32-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. W rozmowie z policjantami stwierdził, że dzieci zakłócały mu spokój. Pod wpływem nerwów chciał je nastraszyć, stąd sięgnął po wiatrówkę i oddał strzały. Legniczanin nie chciał jednak nikogo zabić.

Prokurator zastosował względem mężczyzny dozór policji. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)