Koronawirus w Polsce. Żołnierze pomogą w szpitalach. Będą liczyć wolne łóżka
Koronawirus w Polsce. Aktualność danych odnośnie liczby wolnych łóżek i dokładnej ich lokalizacji jest kluczowa dla koordynatorów ratownictwa medycznego i załóg karetek covidowych. Od poniedziałku około 80 żołnierzy pomoże szpitalom na Dolnym Śląsku w liczeniu miejsc i aktualizowaniu informacji.
Dostęp do aktualnych danych odnośnie wolnych łóżek w szpitalach jest kluczowy dla osób koordynujących pracę karetek. W walce o życie ludzkie liczy się każda minuta. Bardzo ważnym jest, aby pacjent trafił do najbliższego szpitala, który ma miejsca i jest w stanie mu pomóc.
Koronawirus w Polsce. Żołnierze pomogą w szpitalach. Będą liczyć wolne łóżka
Koordynatorom ratownictwa medycznego od poniedziałku pomagać będą wojskowi. Około 80 osób wspomoże system.
- Żołnierze będą wspierać szpitale zajmujące się leczeniem pacjentów zakażonych koronawirusem w aktualizacji danych o wolnych łóżkach. Monitoring będzie całodobowy. Zbiorcze statystyki będą aktualizowane 7 dni w tygodniu, co 3 godziny - tłumaczy kpt. Renata Mycio, oficer prasowy 16. DBOT.
Zobacz też: Strajk kobiet. Protest w Warszawie. Patrycja Markowska: "Boli nas brak poszanowania kobiet"
Pomoc może się okazać kluczowa dla sprawności działania systemu. - Dane ze szpitali trafiają bezpośrednio do wojewódzkich koordynatorów ratownictwa medycznego, którzy następnie przekazują informacje o wolnych łóżkach w szpitalach do załóg karetek covidowych - mówi Joanna Mierzwińska, rzecznik dolnośląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Precyzyjne i aktualne dane o miejscach gotowych na przyjęcie pacjenta z dodatnim wynikiem testu na koronawirusa, wymagającego hospitalizacji jest kluczowe. Umożliwiają bowiem szybkie przekazanie pacjenta do najbliższego szpitala, który zagwarantuje jego przyjęcie - dodaje Mierzwińska.
Żołnierze z pewnością dadzą z siebie wszystko, angażując się maksymalnie w pomoc przedstawicielom służby zdrowia. W trudnej sytuacji każda para rąk jest na wagę złota.