Koronawirus w Polsce. Kontrole w pociągach. Policja sprawdza, czy nosimy maseczki
Koronawirus w Polsce. Ostatnie dni to spory wzrost zachorowań na COVID-19 w naszym kraju. Wywołało to natychmiastową reakcję policji. W najbliższych dniach powinniśmy się spodziewać wzmożonych kontroli m.in. na dworcach kolejowych we Wrocławiu.
Koronawirus w Polsce. Ostatnie dni przyniosły rekordową liczbę zachorowań na COVID-19 w naszym kraju. Dziennie przybywa ponad tysiąc zakażonych koronawirusem, co jest powodem do niepokoju. Dlatego też nie powinno dziwić, że policja reaguje na to, co się dzieje.
Część Polaków przywykła już do tego, że policja czy straż miejska regularnie sprawdza hipermarkety czy galerie handlowe pod kątem noszenia maseczek ochronnych. Należy jednak pamiętać, że obowiązek zakrywania ust i nosa obowiązuje też w środkach komunikacji miejskiej i pociągach.
Koronawirus w Polsce. Kontrole w pociągach. Policja sprawdza, czy nosimy maseczki
Funkcjonariusze z komisariatu kolejowego we Wrocławiu prowadzą i będą prowadzić wzmożone kontrole pod względem stosowania się do obecnych restrykcji sanitarnych.
Papież z głazem śmieszy i przeraża. Mocny komentarz księdza
- Mundurowi zwracają szczególną uwagę na to, czy korzystający z transportu kolejowego zasłaniają usta i nos podczas przebywania na dworcach oraz w samych pociągach, a także czy zachowują dystans społeczny - informuje mł. asp. Przemysław Ratajczyk z dolnośląskiej policji.
Jak przyznają sami policjanci, w większości przypadków wystarczy zwykłe upomnienie bądź zwrócenie uwagi. Jednak czasami spotkanie z funkcjonariuszami kończy się mandatem karnym lub skierowaniem wniosku do sądu.
- Pamiętajmy, że stosując się do wprowadzonych obostrzeń sanitarnych, dbamy o nasze wspólne bezpieczeństwo. Respektujmy polecenia wszystkich służb. Nie zapominajmy, że stan epidemii nadal obowiązuje, a groźny dla życia koronawirus wciąż nam zagraża. Musimy mieć również świadomość, że łamanie wprowadzonych przepisów wiąże się z konsekwencjami prawnymi - dodaje mł. asp. Ratajczyk.