Koronawirus. Pandemia zabrała im pasję, pracę i pieniądze na życie. Piloci i przewodnicy walczą o swoją przyszłość
Pandemia koronawirusa uderzyła w wiele branż. Bardzo mocno ucierpiała przede wszystkim turystyka, która dawała pracę setkom tysięcy osób w całym kraju. Będący w tragicznej sytuacji piloci i przewodnicy postanowili zawalczyć o swoją przyszłość. Powstał list otwarty do parlamentu oraz rządu.
20.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 12:38
Koronawirus w Polsce. Pierwsza fala pandemii spowodowała, że branża turystyczna poniosła ogromne straty, których nie udało się odrobić latem. Na domiar złego koronawirus powrócił jesienią ze zdwojoną siłą. Dla wielu osób jest to cios, po którym ciężko będzie się podnieść. Piloci i przewodnicy zostali pozbawieni pracy, pasji oraz źrodła utrzymania. Nie wszystkim udało się przebranżowić.
Koronawirus. Pandemia zabrała im pasję, pracę i pieniądze na życie. Piloci i przewodnicy walczą o swoją przyszłość
Grupa przedstawicieli branży z całej Polski postanowiła połączyć siły i zaczęła zbierać podpisy poparcia dla swoich działań. Wystosowano też list otwarty do parlamentu i rządu RP. Ostatnie plany legislacyjne nie uwzględniają pilotów wycieczek i przewodników, ani przewodników górskich w świadczeniu postojowym.
"Dziś w branży turystycznej działa nas tysiące i podobnie jak inni przedsiębiorcy zarejestrowani pod kodem 79 oraz pozostali, którzy zostali uwzględnieni w Tarczy 6.0, płacimy uczciwie podatki i składki ZUS. W związku z powyższym odmawianie tej grupie zawodowej dedykowanej dla innych grup pomocy jest dalece krzywdzące i niesprawiedliwe. Większość z nas ostatnie pieniądze zarobiła w pierwszym kwartale 2020, inni w sezonie 2019" - czytamy w liście.
Strajk Kobiet. Pałki i gaz były zasadne? Były rzecznik KGP wprost
"Chcemy pracować i zarabiać, ale nie mamy takiej możliwości. Zakaz zgromadzeń to zakaz naszej działalności. Zakaz podróży, to zakaz naszej działalności. Zakaz noclegów w hotelach, to zakaz naszej działalności. Zakaz organizowania eventów, to zakaz naszej działalności. Każdy zakaz dotyczący pozostałych podmiotów turystycznych to zakaz uderzający pośrednio w nas" - podkreślają.
Piloci i przewodnicy chcą przede wszystkim uzyskania świadczenia postojowego. Dla wielu z nich to walka o przetrwanie. Dzięki powstaniu listu otwartego, tematem zainteresowali się posłowie. Wystosowano interpelację. Istnieje więc duża szansa na to, że sprawa znajdzie jeszcze szczęśliwy finał. Póki co, przedstawicielom branży pozostaje walczyć o swoje.