RegionalneWrocławKamienna Góra. Mieszkańcy solidarni z ofiarami wybuchu. Obaj nieodpowiedzialni monterzy w areszcie

Kamienna Góra. Mieszkańcy solidarni z ofiarami wybuchu. Obaj nieodpowiedzialni monterzy w areszcie

Kamiennogórzanie pomagają ofiarom wybuchu, do którego doszło przed paroma dniami. Trwa akcja pomocy dla rodziny poszkodowanej w wybuchu gazu przy ulicy Piastowskiej. Tymczasem do aresztu trafił drugi z monterów oskarżony o zaniedbanie, które według prokuratury doprowadziło do nieszczęścia.

Kamienna Góra. Mieszkańcy solidarni z ofiarami wybuchu. Obaj nieodpowiedzialni monterzy w areszcie
Kamienna Góra. Mieszkańcy solidarni z ofiarami wybuchu. Obaj nieodpowiedzialni monterzy w areszcie
Źródło zdjęć: © OSP Pisarzowice
Katarzyna Łapczyńska

Do wybuchu doszło w poniedziałek w Kamiennej Górze. Wskutek eksplozji poważnych obrażeń ciała doznała 12-letnia dziewczynka. W sprawie zarzuty usłyszało już dwóch mężczyzn. Bogusław J. i Włodzimierz J. to pracownicy spółki gazowniczej. Zdaniem prokuratury, nie dopełnili oni swoich obowiązków i przystąpili do prac bez sprawdzenia czy instalacja doprowadzająca gaz do poszczególnych mieszkań została zamknięta.

Nie przeprowadzili oni także próby szczelności gazowej. Co więcej, mężczyźni kompletnie zignorowali sygnały mieszkańców o wyczuwalnym silnym zapachu gazu. Wszystkie te niedopatrzenia doprowadziły do nieszczęścia. Wybuch zniszczył mieszkanie jednej z rodzin.

Kamienna Góra. Mieszkańcy solidarni z ofiarami wybuchu. Obaj nieodpowiedzialni monterzy w areszcie

Mieszkańcy miasta okazali się jednak ludźmi o wielkim sercu. Trwa zbiórka pieniędzy i darów dla poszkodowanych. W internecie pojawiły się aukcje charytatywne. Kamiennogórzanie zabrali już ponad 35 tysięcy złotych. Dzięki ofiarności ludzi udało się skompletować już prawie całe wyposażenie zniszczonego mieszkania.

W pomoc zaangażowało się także miasto. Spółdzielnia mieszkaniowa “Szarotka” wstawi okna i drzwi. Spółka Mieszkaniowa zaoferowała przekazanie materiałów budowlanych. - Miasto pomaga i koordynuje zbiórkę rzeczy potrzebnych do mieszkania, czyli mebli, AGD itd. Potrzebne jest dosłownie wszystko. Uruchomiliśmy konto dla tej rodziny, trwają również działania społeczne - mówi "Radiu Wrocław" burmistrz Kamiennej Góry Janusz Chodasewicz.

W tej chwili najważniejsze jest jednak zdrowie dziewczynki, która ucierpiała w wybuchu. 12-latka nadal walczy o życie w szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)