Kamieniec Ząbkowicki. Pijana matka i babcia opiekowały się dziećmi na wodą. Sprawa trafi do sądu rodzinnego

Policja wielokrotnie zwraca uwagę na to, by nie łączyć wypoczynku nad wodą z alkoholem, bo może się on zakończyć tragicznie. Apele mundurowych nie dotarły najwyraźniej do 25-letniej kobiety i jej 56-letniej matki. Obie wypoczywały nad jednym z akwenów wodnych w Kamieńcu Ząbkowickim, nie do końca pilnując bawiących się wokół dzieci.

Między kobietami nagle doszło do kłótni, co zaalarmowało jednego z wypoczywających nad wodą. Powiadomił on policję w tej sprawie, a ta pojawiła się na miejscu i postanowiła przebadać obie panie alkomatem.

Badanie wykazało, że 56-letnia babcia miała blisko 2 promile alkoholu w organizmie, a jej córka niemal 0,9 promila. Z kobietami przebywał także znajomy babci 63-latek, który także był nietrzeźwy i miał 1,66 promila.

Na szczęście dziewczynki w wieku 2 i 4 lat bawiły się w pewnej odległości od wody, więc udało się uniknąć najgorszego. Policjanci nie zamierzali jednak zostawiać dzieci pod opieką pijanych "opiekunek". Na miejsce przyjechał brat matki, który zabrał rodzinę do domu.

- W tej sytuacji wszystko dobrze się skończyło, ale po raz kolejny przypominamy o właściwym zachowaniu nad wodą. Nigdy nie można łączyć alkoholu z wodą, szczególnie, gdy pod opieką pozostają małe dzieci - komentuje podkom. Wojciech Jabłoński z dolnośląskiej policji.

Policjanci przekażą informację do sądu rodzinnego i opieki społecznej, które to instytucje sprawdzą sytuację małoletnich. To one zadecydują czy wyciągnąć konsekwencje względem pijanej matki i babci.

Czytaj także: Wrocław. Koronawirus nie taki straszny? Wielu wrocławian bagatelizuje przepisy

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.