RegionalneWrocławJawor. Śmiertelny wypadek. 47-latka zginęła na miejscu

Jawor. Śmiertelny wypadek. 47‑latka zginęła na miejscu

W okolicach Jawora doszło do zderzenia dwóch osobowych - Toyoty i Volkswagena. Wskutek tego wypadku śmierć na miejscu poniosła 47-letnia kobieta. Kierowcy obu pojazdów w stanie ciężkim zostali przetransportowani do szpitala.

Jawor. Śmiertelny wypadek. 47-latka zginęła na miejscu
Jawor. Śmiertelny wypadek. 47-latka zginęła na miejscu
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

Jak informuje dolnośląska, do tragicznego zdarzenia doszło w powiecie jaworskim, gdzie w wypadku uczestniczyły dwa samochody osobowe - Toyota oraz Volkswagen. Z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że do zderzenia doszło wskutek nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu kierowcy osobowej Toyoty przez 23-letniego kierowcę Volkswagena Passata.

Niestety, śmierć na miejscu poniosła 47-letnia kobieta, pasażerka jednego z samochodów. Obaj kierowcy zostali przetransportowani do szpitala w stanie ciężkim. Na miejscu wypadku lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Jawor. Śmiertelny wypadek. 47-latka zginęła na miejscu

Policja zwraca uwagę, by obecnie zwracać szczególną uwagę na drodze. Wprawdzie w kalendarzu mamy końcówkę kwietnia, ale tegoroczna wiosna jest wyjątkowo chłodna i kapryśna. Regularnie dochodzi do opadów deszczu, a momentami nawet śniegu, przez co jezdnie potrafią być wilgotne i śliskie. To wpływa na zachowanie samochodów na drogach.

- Nie należy wykazywać się brawurą za kierownicą, zwłaszcza kiedy warunki pogodowe są zmienne i nie wiemy co nas może czekać na drodze. Śliska nawierzchnia, ograniczona widoczność czy padający deszcz nie są sprzymierzeńcami w podróży. To od nas kierowców zależy czy bezpiecznie dotrzemy do celu - komentuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

- Czasem lepiej zwolnić, zdjąć nogę z gazu, czasem lepiej się spóźnić, ale dojechać tam, gdzie chcemy - dodaje asp. szt. Kaleta.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)