Henryk Gulbinowicz pod obstrzałem mediów. Były prezydent Wrocławia stanął w obronie kardynała
Minęło kilka dni od momentu, gdy kardynał Henryk Gulbinowicz został ukarany przez Watykan w związku z oskarżeniami o charakterze pedofilskim. W obliczu krytyki w obronie duchownego stanął Stanisław Huskowski, były prezydent Wrocławia.
Kardynał Henryk Gulbinowicz został ukarany przez Watykan w związku z oskarżeniami o charakterze pedofilskim. Były metropolita wrocławski nie tylko miał dopuszczać się aktów pedofilii, ale też miał chronić księży o molestowanie dzieci - chociażby Pawła K., który obecnie odsiaduje wyrok za gwałt.
Nuncjatura Apostolska w Polsce poinformowała, że kardynał Henryk Gulbinowicz otrzymał zakaz używania insygniów biskupich. Papież Franciszek zakazał mu też uczestniczenia w celebracjach, odmówiono mu również nabożeństwa pogrzebowego i pochówku w katedrze.
Henryk Gulbinowicz pod obstrzałem mediów. Były prezydent Wrocławia stanął w obronie kardynała
Podczas gdy 20 listopada Rada Miejska Wrocławia ma głosować wniosek ws. odebrania 97-latkowi tytułu honorowego obywatela miasta, w obronie duchownego stanął Stanisław Huskowski - były prezydent stolicy Dolnego Śląska.
Strajk Kobiet. Szef NSZZ Policjantów: panie szły grzecznie, my zachowywaliśmy się grzecznie
"6 listopada opublikowana zostaje decyzja Watykanu nakładająca kary na kardynała Gulbinowicza. Ten 'wyrok' dodał skrzydeł polskiej lewicy. To chyba pierwszy i jedyny taki przypadek, by opinie kościelne stawały się koronnym argumentem dla podejmowanych radykalnych działań przez polityków lewej strony" - napisał Huskowski na Facebooku.
W swoim wpisie były prezydent Wrocławia zwrócił uwagę na to, że "Kościół sądzi według prawa kanonicznego, a nie karnego" i i "zapisane w kodeksie kanonicznym normy mają charakter moralny (np. sianie zgorszenia)".
"Fakt, że dokument papieski w żaden sposób nie precyzuje winy kardynała, że brak jest postępowania na gruncie prawa karnego i wyroku sądu, nie przeszkadza w powszechnym ryku: odebrać mu wszystkie ordery i honory! A może udowodnioną winą w oczach watykańskiej komisji były tylko homoseksualne kontakty obwinionego? Przecież to żadne przewinienie droga lewico. Norma" - ocenił Huskowski, który był prezydentem Wrocławia w latach 2001-2002.
Henryk Gulbinowicz straci odznaczenia? Wiele na to wskazuje
Wiele wskazuje na to, że kardynał Henryk Gulbinowicz wskutek ostatnich wydarzeń straci tytuł honorowego obywatela miasta.
"W radzie miejskiej wynik zdaje się być przesądzony. Rozmawiałem z radnymi z różnych klubów. Nikt nie chce bronić 'skompromitowanego' kościelnego hierarchy. Wszyscy mówią o gigantycznej presji opinii publicznej. Obrzydliwe czyny ludzi kościoła muszą być ukarane!" - zdradził Huskowski.
Były prezydent Wrocławia stwierdził, że na radnych ciąży presja m.in. w związku z publikacją ostatniego materiału o kardynale Stanisławie Dziwiszu, który miał posiadać wiedzę na temat pedofilii w kościele podczas pracy u boku papieża Jana Pawła II w Watykanie.
"Zgoda, czyny ujawnione w tym i poprzednich materiałach filmowych są straszne. Ludzie kościoła dopuszczali się rzeczy obrzydliwych, karygodnych. Ale kara musi być indywidualna. Wyważona i adekwatna do czynu. Ciemna strona postaw i uczynków jest częścią naszej natury. Gulbinowicz tytuł otrzymał za czyny niezwykłe, bohaterskie" - przypomniał Huskowski.
Huskowski przypomniał też, że wielu bohaterów narodowych miało skazę na życiorysie. Chociażby marszałek Józef Piłsudski, który z jednej strony miał spory wpływ na odzyskanie przez Polski niepodległości, ale też dokonał zamachu majowego.
"20 listopada może być dniem, w którym dokonają czynu, łamiąc przy okazji różne piękne zasady prawne (np. nie działanie prawa wstecz). To chichot historii. Dwadzieścia siedem lat temu, między innymi dlatego, by nie łamać tych zasad, Rada Miejska Wrocławia nie zdecydowała się na odebranie tytułów honorowych upiorom z przeszłości. Pozostaną więc z nimi Adolf Hitler, Herman Goering, Bolesław Bierut, Józef Stalin" - podsumował Huskowski.
Henryk Gulbinowicz w szpitalu. Problemy kardynała
Przypomnijmy, że kardynał Henryk Gulbinowicz od kilku dni przebywa w szpitalu. Hierarcha trafił do niego już po opublikowaniu decyzji Nuncjatury Apostolskiej w jego sprawie. Według nieoficjalnych wiadomości, duchowny jest nieprzytomny. Lekarze oceniają jego stan jako "bardzo ciężki, ale stabilny".
Mimo hospitalizacji, Gulbinowicz w najbliższym czasie może stracić nie tylko tytuł Honorowego Obywatela Wrocławia. Ruszyła już procedura mająca na celu odebranie mu Orderu Uśmiechu. Lewica chce go również pozbawić Orderu Orła Białego.
