Grzybobranie 2020. Idziesz na grzyby, weź ze sobą telefon

Jak co roku, grzybobranie cieszy się sporą popularnością. Zbieranie grzybów ma swoich wiernych fanów. Jednak planując wyprawę do lasu, warto zabrać ze sobą telefon, aby nie przysporzyć problemów i zmartwień członkom rodziny.

Przestrogą dla innych niech będą poszukiwania 75-letniego mężczyzny z Czarnego Boru na Dolnym Śląsku, który w minioną sobotę wyszedł na grzyby do lasu i do zmierzchu nie powrócił do domu. Rodzina zaczęła się martwić o swojego bliskiego, przez co zgłosiła sprawę na policję.

- Mężczyzna około godziny 14.00 wyszedł z domu w miejscowości Grzędy i udał się do lasu na grzyby, nie zabierając ze sobą telefonu komórkowego. Był z kolegą, jednak jak się okazało, nie stawił się o godzinie 16:00 na miejsce zbiórki do powrotu - informuje asp. szt. Monika Kaleta z dolnośląskiej policji.

Jak informuje dolnośląska policja, rodzina 75-latka początkowo szukała mężczyzny na własną rękę. Jako że działania podjęte przez bliskich nie dawały efektów, to konieczne było poproszenie funkcjonariuszy o pomoc.

Policjanci zdawali sobie sprawę, że biorąc pod uwagę wiek mężczyzny oraz coraz niższe temperatury, liczy się każda sekunda. W poszukiwania 75-latka włączyli się też okoliczni mieszkańcy.

- Około godziny 22:00 mężczyzna został odnaleziony w Kowalowej. Na szczęście nic mu się nie stało - dodaje asp. szt. Kaleta.

Sytuacja z Dolnego Śląska jest najlepszym dowodem na to, że wybierając się na grzyby, warto zabrać ze sobą telefon komórkowy, aby mieć kontakt z najbliższymi. - Dobrze mieć na sobie odzież w elementami odblaskowymi. Jeżeli jednak zgubimy się w lesie, telefonicznie poinformujmy o tym fakcie policjantów. Będzie wtedy możliwość szybkiego zorganizowania działań poszukiwawczych - podsumowuje asp. szt. Kaleta.