30 dni aresztu za wypicie piwa. Nie było litości
Kuriozalna interwencja Straży Miejskiej w Świdnicy. Po 30 dni w areszcie spędzą dwaj mężczyźni, którzy tuż przed budynkiem świdnickiego sądu postanowili raczyć się piwem. Obaj znajdowali się pod wpływem alkoholu, a podczas interwencji strażników zaczęli kierować względem nich obraźliwe słowa.
25.07.2021 20:11
Nierozwagą wykazali się dwaj mężczyźni, którzy usiedli na ławeczce pod świdnickim sądem, po czym otworzyli puszki z piwem i zaczęli raczyć się złocistym napojem. W tym miejscu nie brakuje kamer miejskiego monitoringu, dlatego też wybryk obu mieszkańców szybko został dostrzeżony przez operatora monitoringu wizyjnego, który o zdarzeniu poinformował świdnicką Straż Miejską.
30 dni aresztu za wypicie piwa. Nie było litości
"Skierowani na miejsce strażnicy usłyszeli od obu panów, co mają do powiedzenia na temat straży miejskiej, policji oraz sądów" - informuje świdnicka Straż Miejska. Ostatecznie obaj mężczyźni trafili do policyjnej izby zatrzymań, po czym zostali doprowadzeni do sądu. Tam obaj usłyszeli karę po 30 dni aresztu.
Bezpośrednio z sądu obaj świdniczanie zostali przewiezieni do aresztu śledczego w Świdnicy. Jeden z nich spędzi tam łącznie aż 60 dni, bo już wcześniej orzeczono względem niego inny wyrok skazujący. Za to jego kompan za kratami straci 30 dni swojego życia.
Piesi dostają nieproporcjonalnie dużo mandatów. Policjant tłumaczy dlaczego
"Obaj panowie byli już wielokrotnie pouczani, karani mandatami karnymi, stawali też przed sądem. Tym razem będą mieli sporo czasu aby przemyśleć swoje zachowanie" - komentuje zajście świdnicka Straż Miejska.
Oto, jak wyglądało całe zajście: