Wrocław: motorniczy prowadził tramwaj pod wpływem alkoholu. Został zwolniony
Nietrzeźwy motorniczy kierował tramwajem we Wrocławiu. Pracownicy Centrali Ruchu przekazali go w ręce policji. Mężczyzna niemal natychmiast został zwolniony z wrocławskiego MPK.
09.07.2015 09:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Motorniczy przejął zmianę od swojego poprzednika na linii 15 w centrum miasta. Około 14.15 dojechał „piętnastką” na pętlę „Poświętne” i tam został zbadany alkomatem przez pracowników Centrali Ruchu. Urządzenie wskazało, że mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 0,5 promila alkoholu.
- Motorniczy, który przekazywał tramwaj swojemu zmiennikowi, powiedział, że ani zachowanie, ani wygląd kolegi nie budził żadnych podejrzeń, że mógł być on nietrzeźwy. Kontrola przeprowadzona na pętli przez pracowników Centrali Ruchu była działaniem rutynowym, które wykonywane jest systematycznie wśród motorniczych i kierowców – mówi Agnieszka Korzeniowska, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Wrocławiu.
Centrala Ruchu, tuż po dokonaniu badania alkomatem, przekazała nietrzeźwego motorniczego w ręce policji. Jak dowiadujemy się, mężczyzna natychmiast stracił również pracę w MPK, gdzie był zatrudniony od czterech lat.
- Takiego zdarzenie nie było w naszej spółce od około 10 lat. Na zajezdniach zamontowane są tzw. alkotuby i pracownicy przychodzący do pracy, są obowiązkowo poddawani badaniu na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Zdarzają się również takie sytuacje, jak w przypadku byłego już motorniczego MPK, że pracownicy rozpoczynają zmianę nie w zajezdni, a w mieście, dlatego też codziennie na pętlach badania alkomatem przeprowadza Centrala Ruchu – dodaje Korzeniowska.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .