Wrócił temat kawalerki. "Słyszałem już kilkanaście wersji"
W trakcie debaty wrócił także temat słynnej już kawalerki w Gdańsku Karola Nawrockiego. - Gdy pojawiły się doniesienia dotyczące pana zachowania w sprawie mieszkania i pana Jerzego, nie umie pan nawet się z tego wytłumaczyć. Słyszałem już kilkanaście wersji pana wyjaśnień - zarzucił Nawrockiemu kontrkandydat.
- Panie Rafale, sprzedawał pan w Warszawie właściwie wszystko, nawet warszawskie taksówki. Sprzedał pan je nie byle komu, tylko synowi właściciela TVN-u. Dobrze się chyba czujecie w swoim towarzystwie. Sprzedał pan też działki przy warszawskim Parku Skaryszewskim - ogródki działkowe. Nie udało się, bo zareagowali mieszkańcy. Chce pan sprzedać także kamienicę przy Marszałkowskiej 66? - pytał Nawrocki.
Rafał Trzaskowski w odpowiedzi wrócił do tematu kawalerki, którą Karol Nawrocki przejął od pana Jerzego w Gdańsku.
- Gdyby pan słuchał, co mówię, to by się pan dowiedział. Po pierwsze, odpowiadam za 160 tysięcy warszawianek i warszawiaków, którzy mieszkają w mieszkaniach komunalnych. Nie oddaliśmy ani jednej kamienicy. Jeśli chodzi o prywatyzację, jasno zatrzymałem ten proces - odpowiedział Trzaskowski.
- Po drugie, pana koledzy z PiS-u chcieli doprowadzić do tego, żeby można było sprzedawać mieszkania komunalne z bonifikatą. Domyślam się, dlaczego – bo ma pan tutaj wyjątkowe doświadczenia w robieniu przekrętów w tego typu sytuacjach. Jasno mówiliśmy: nie będzie bonifikaty, nie będzie sprzedaży mieszkań komunalnych, bo musimy mieć jak największy zasób - kontynuował.
- Gdy pojawiły się doniesienia dotyczące pana zachowania w sprawie mieszkania i pana Jerzego, nie umie pan nawet się z tego wytłumaczyć. Słyszałem już kilkanaście wersji pana wyjaśnień. A co my robimy w Warszawie? Rozwiązujemy problemy i pomagamy - dodał.
- Wie pan, dlaczego dbam o mieszkania komunalne? Bo pojawiali się różni cwaniacy, którzy próbowali wykupywać mieszkania z bonifikatą za plecami ludzi mieszkających w tych mieszkaniach komunalnych, żeby robić na tym interesy. Całe mafie tego typu niestety funkcjonowały - w Gdańsku, w Warszawie i w innych miastach. Ja doprowadziłem do tego, że tego procederu już nie ma - kontynuował Trzaskowski. - A pan przeinacza fakty. Mówi pan o czymś, co nigdy nie miało miejsca. Ja, w przeciwieństwie do pana, reaguję natychmiast - stwierdził.
Afera wokół kawalerki Nawrockiego
Afera wokół mieszkania Karola Nawrockiego wstrząsnęła opinią publiczną tuż przed pierwszą turą wyborów prezydenckich 2025. Chodzi o kawalerkę o powierzchni około 30 m2, którą Nawrocki przejął od niemal 80-letniego Jerzego Ż. Według kandydata mieszkanie zostało zakupione za 120 tys. zł, a płatność była rozłożona na raty, przekazywane zarówno przelewami, jak i gotówką przez 14 lat.
Jednakże, pojawiają się wątpliwości co do tej transakcji. W mieszkaniu znaleziono odręcznie napisane oświadczenie, w którym pan Jerzy przekazuje mieszkanie Nawrockim w zamian za opiekę i pomoc, bez zapisu o jakiejkolwiek płatności.
Ostatecznie Nawrocki zadeklarował, że kawalerkę kupioną od pana Jerzego przekaże na cele charytatywne.
PRZECZYTAJ TAKŻE: W takim stanie Nawroccy przekazali mieszkanie. Fundacja ujawnia