Wraz z wiosną powraca problem wypalania traw
33 pożary traw i nieużytków gasili tylko w środę lubuscy strażacy. Według nich, w regionie po stopnieniu śniegu powrócił problem wypalania na wiosnę nieużytków i z każdym dniem coraz częściej muszą interweniować.
22.03.2006 | aktual.: 22.03.2006 21:11
Jak poinformował oficer dyżurny komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie, w środę m.in. w okolicach Krosna Odrzańskiego płonęło ok. 7 ha trawy porastającej nieużytki.
Według straży, ponad 90% pożarów nieużytków i trawy powodowanych jest przez ludzi, do tego najczęściej celowo. Akcje związane z ich gaszeniem są czasochłonne i kosztowne; często absorbują wiele zastępów.
Pomimo wielu apeli, akcji informujących o zagrożeniu jakie ze sobą niosą pożary traw i nieużytków, prawnego zakazu wypalania nieużytków oraz uświadamiania ludzi jakie szkody wyrządzają one w przyrodzie, od lat pożary traw są prawdziwą wiosenną "plagą" w naszym regionie - powiedziała rzecznik prasowa lubuskiej straży pożarnej Barbara Sołocha.
Przypomniała, że w przypadku uznania pożaru traw i nieużytków za groźny dla ludzi i ich dobytku sprawa trafia do sądu oraz, że wypalanie pastwisk czy też nie obsianych jeszcze pól może zakończyć się utratą dopłat obszarowych.