Wrak samolotu szpiegowskiego wydobyty po 54 latach
Kadłub szwedzkiego samolotu
szpiegowskiego DC3, zestrzelonego przez radziecki myśliwiec w 1952
r. i zlokalizowanego w zeszłym roku na dnie Bałtyku, został wydobyty na
powierzchnię - poinformował rzecznik armii szwedzkiej.
19.03.2004 | aktual.: 19.03.2004 16:57
"To jest historyczne wydarzenie. Wreszcie będziemy mogli ustalić, co stało się z załogą" - powiedział Claes Lundin, jeden jeden z oficerów marynarki szwedzkiej, który brał udział w operacji wydobywania wraku.
Samolot typu DC3 z ośmioosobową załogą na pokładzie zaginął 13 czerwca 1952 r.
Wysłany trzy dni później samolot typu Catalina został zestrzelony, zdołał jednak wylądować, mimo poważnych uszkodzeń.
Strona szwedzka wystosowała wówczas ostry protest i zapytała, czy ZSRR zestrzelił także samolot DC3. Potwierdzenie z Moskwy przyszło dopiero w roku... 1991 r.
W latach 70. Szwecja potwierdziła, że DC3 wykonywał misję szpiegowską. Wybuchł skandal, bowiem okazało się, że Szwecja - oficjalnie kraj neutralny - przekazywała informacje zebrane podczas tych misji - Amerykanom i Brytyjczykom.
W czerwcu 2003 r. zlokalizowano wrak maszyny na dnie Bałtyku, w rejonie wyspy Gotlandia. Wysłani płetwonurkowie odnaleźli m.in. zwłoki pilota maszyny Alvara Aelmeberga. Zdemontowano wówczas skrzydła, usterzenie i podwozie samolotu.
Wydobyty kadłub zostanie przewieziony do bazy wojskowej Muskoe, koło Sztokholmu.