Wpuszczają Chińczyków. Po tygodniu Szwajcaria postawiła Pekinowi żądania
Tydzień po wizycie premiera Chin Li Qianga w Bernie i podpisaniu porozumienia zakładającego ruch bezwizowy dla obywateli obu krajów, Szwajcaria wezwała Pekin do poprawy sytuacji w zakresie praw człowieka.
Podczas wtorkowego Powszechnego Przeglądu Okresowego (UPR) Chin, który odbył się na forum Rady Praw Człowieka, Szwajcaria, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i kilka innych krajów skrytykowały panującą w Pekinie sytuację. Chodzi o sposób traktowania Ujgurów z Xinjiangu i ograniczenia w Hongkongu.
Zwracając się do Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie, Szwajcaria wezwała w szczególności do przeprowadzenia dochodzeń w sprawie zakresu arbitralnych zatrzymań, które mogą stanowić "zbrodnię przeciwko ludzkości" w Xinjiangu. Przedstawiciel szwajcarskiej misji przy ONZ zażądał od Pekinu wdrożenia zaleceń zawartych w raporcie w sprawie Xinjiangu autorstwa byłej Wysokiej Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Michelle Bachelet, a także dostosowania ustawy o bezpieczeństwie narodowym Hongkongu do prawa międzynarodowego.
Dzieje się to tydzień po wizycie premiera Li Qianga w Bernie, kiedy to Szwajcaria podpisała porozumienie z Chinami zakładające ruch bezwizowy dla obywateli obu krajów. Zacieśnianie stosunków ma też wpłynąć na obustronny rozwój handlu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szwajcaria straci neutralność przez Chiny?
Dalsze wzmacnianie sojuszu Szwajcarii z Chinami, jako trzecim co do wielkości partnerem handlowym, może oznaczać ograniczenie tak wychwalanej neutralności kraju europejskiego - komentuje serwis Brussels Signal, przypominając, że Szwajcaria zdecydowała się nie egzekwować sankcji nałożonych przez Unię Europejską na chińskich przedsiębiorców.
Źródło: SWI swissinfo, Brussels Signal