Wpływ Kremla w Europie. Pada polskie nazwisko

W lutym do Pragi na konferencję skrajnej prawicy zjechali przedstawiciele partii z Niemiec, Węgier i Polski. Jednym z jej prelegentów był poseł Konfederacji Roman Fritz – przekazała w środę "Gazeta Wyborcza". Główny organizator spotkania miał przyjmować finansowanie z Kremla.

Grzegorz Braun, Roman Fritz
Grzegorz Braun, Roman Fritz
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Andrzej Lange
oprac. SB

Jak donosi gazeta, Roman Fritz wziął udział w zjeździe polityków uznawanych przez liberalne media za skrajnie prawicowych. Jednym z organizatorów konferencji był Petr Bystron, niemiecki deputowany do Bundestagu z ramienia partii AfD.

Deputowany jest o tyle istotny w tej historii, że pod koniec marca czeski kontrwywiad (BIS) poinformował rząd Czech o podejrzanych związkach Petra Bystroňa z prorosyjską siatką wpływów skupioną wokół Wiktora Medwedczuka. To właśnie Bystron zaprosił Fritza na zjazd.

"GW" podaje, że czeski kontrwywiad podejrzewa, że Bystron mógł otrzymywać środki finansowe na swoją działalność polityczną od Kremla.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Śledztwo "Wyborczej" i "Dennika N": kto brał pieniądze z Rosji

"BIS wraz ze służbami innych państw (m.in. polską ABW) rozbił niedawno rosyjską siatkę agenturalną zajmującą się m.in. szerzeniem dezinformacji, a także opłacaniem przyjaznych Kremlowi polityków. Według Czechów Kreml finansował portal internetowy Voice of Europe. Jego gościem był w przeszłości m.in. Dominik Tarczyński, europoseł PiS" – podaje "GW".

Portal przypomina również, że zimą wywiad dla Voice of Europe udzielił Roman Fritz, polityk Konfederacji, który w ubiegłym roku został wybrany na posła z okręgu w Bielsko-Białej.

"Fritz krytykował w rozmowie z Voice of Europe politykę socjalną rządu PiS, dzięki której uciekający przed wojną Ukraińcy mogli dostawać na dzieci takie same zapomogi jak polscy obywatele. 'Polskie społeczeństwo musiało płacić za dwa narody: Polaków i Ukraińców (...). Polska oczywiście nie ma wystarczająco pieniędzy na takie wydatki'" – mówił poseł Konfederacji.

Gazeta zauważa, że na konferencji skrajnej prawicy w Pradze, która odbyła się w lutym tego roku, obecni byli również dziennikarze z Voice of Europe. Wydarzenie to współfinansował Petr Bystron, poseł AfD i kandydat tej partii w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego.

"Tak, przyjazd Fritza zorganizował Bystron. Fritz doskonale mówi po czesku. Na konferencji 19 lutego mówił o przyszłości Europy" – potwierdził gazecie Milutin Ilić, organizator lutowej konferencji i serbski nacjonalista.

"Jest też jednocześnie asystentem posła skrajnie prawicowej czeskiej partii Wolność i Demokracja Bezpośrednia. Podczas konferencji głos zabierali politycy tej partii. Zaproszony został również László Toroczkai, przewodniczący węgierskiej skrajnie prawicowej partii Mi Hazank (Nasza Ojczyzna)" – czytamy.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie