Wpadli przez komputer

14 młodych mieszkańców Białegostoku tamtejsza prokuratura oskarżyła o handel narkotykami. W szkołach sprzedawali m.in. amfetaminę, kokainę i marihuanę.

Dealerzy wpadli przypadkiem. Policję zawiadomiła matka jednej z klientek. Dziewczyna sprzedała komputer bez wiedzy rodziny, bo brakowało jej pieniędzy na narkotyki. Policja przesłuchała nastolatkę i jej koleżanki, które przyznały, że od jakiegoś czasu kupowały narkotyki od grupy dealerów. Policjanci zatrzymali podejrzewane osoby. Przeszukano ich mieszkania, zabezpieczono torebki z "towarem". Nie wszyscy przyznali się do popełnienia przestępstwa.

narkotykibiałystokprokuratura

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)