Wpadka w obecności króla Hiszpanii. Musieli się tłumaczyć
Król Hiszpanii Filip VI i jego ojciec Juan Carlos byli gośćmi w teatrze operowym w Neapolu. To tam doszło do wpadki, za którą przepraszał prezydent Włoch Sergio Mattarella. Chór zdecydował się zaśpiewać hymn, którego się nie śpiewa.
W wtorek wieczorem w teatrze San Carlo w Neapolu odbywała się gala fundacji, zajmującej się rozwojem technologicznym. W wieczorze brali udział Filip VI i Juan Carlos. Obecny był także między innymi prezydent Włoch Sergio Mattarella.
To tam doszło do dyplomatycznej wpadki. Włoski chór bowiem wykonał hymn Hiszpanii razem ze słowami.
Problem w tym, że hiszpański hymn, powstały w XVIII wieku, jako jeden z nielicznych nie ma słów. Zrezygnowano z nich w 1975 roku, gdy skończyły się rządy dyktatury Francisco Franco.
W teatrze natomiast odegrano go właśnie w wersji frankistowskiej - informuje Polsat News, powołując się na PAP.
Filip VI i Juan Carlos wysłuchali go ponoć "niewzruszeni". Potem natomiast zostali przeproszeni przez prezydenta Włoch.
Zobacz także: #15LatRazem. Foodtruck WP w Holandii
Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.
Wiesz coś więcej na temat tego zdarzenia? Prześlij nam informację, zdjęcie lub wideo przez dziejesie.wp.pl