Wpadka Trzaskowskiego? Te życzenia przejdą na pewno do historii
Rafał Trzaskowski złożył w mediach społecznościowych życzenia Wielkanocne. Nagranie zostało zrealizowane w kuchni. Prezydent Warszawy siedzi wygodnie przy stole, na którym stoi filiżanka. W tym czasie jego żona pracuje przy blacie obok. Nie uszło to uwadze internautów. Po fali oburzenie polityk przeprosił i usunął nagranie.
"Drodzy Państwo, chciałem Państwu złożyć najserdeczniejsze życzenia na święta Wielkiej Nocy. Przede wszystkim dużo zdrowia, bo to jest najważniejsze, jak najwięcej czasu z rodziną i przyjaciółmi" - zaczyna włodarz stolicy.
W tym momencie kadr się nieco obniża, by widzowie mogli zobaczyć psa, który leży u stóp Trzaskowskiego.
"No i rewelacyjnego Dyngusa" - kontynuuje prezydent. Na te słowa reaguje żona. Na chwilę przerywa prace kuchenne, odwraca się do męża i rzuca krótkie: "Aleś wymyślił".
Trzaskowski odpowiada, nie odrywając wzroku od kamery. "A, no tak. Sąsiad nam zalał kuchnię parę dni temu. No, w każdym razie wszystkiego dobrego" - mówi, siedząc przy kuchennym stole.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: zapytaliśmy Polaków o ich ulubione potrawy wielkanocne. Odpowiedzi były bardzo różne
Wpadka Trzaskowskiego? Internauci bezlitośni
Niefortunne ujęcie z kuchni nie uszło uwadze widzów. Zwróciło na nie uwagę w komentarzach wielu internautów.
"Siedzący mężczyzna i pracująca kobieta w kuchni. Nie wiem, jaki branding wymyślił Trzaskowskiemu jego sztab, ale raczej kłóci się z uśmiechniętym, europejskim wizerunkiem" - napisał jeden z nich.
"Kobieta pracuje w kuchni, a facet siedzi i dogaduje. Wyjątkowej klasy spindoktor Panu to nagranie doradził" - napisał ktoś inny.
Przeczytaj też:
Źródło: twitter.com/trzaskowski