Wpadka szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zaliczył wpadkę, gdy jako pierwszy wyciągnął rękę do króla Norwegii - informuje tvn24.pl, powołując się na białoruski portal by24.org. Gafa przydarzyła się w sobotę, podczas spotkania norweskiego króla Haralda V z szefem rosyjskiej dyplomacji na obchodach 70. rocznicy wyzwolenia Norwegii podczas II wojny światowej.
Harald V i Siergiej Ławrow, a także jego norweski odpowiednik Boerge Brende oraz premier Norwegii Erna Solberg, spotkali się w miejscowości Kirkenes w Norwegii - pierwszej, jaką w 1945 wyzwolono spod nazistowskiej okupacji.
Podczas powitania szef rosyjskiego MSZ jako pierwszy wyciągnął rękę do norweskiego monarchy, czego zakazuje tamtejszy protokół dworski i etykieta. Jako pierwsi gafę wychwycili norwescy internauci, którzy natychmiast w ironicznych wypowiedziach skomentowali nieodpowiednie zachowanie Ławrowa.
Białoruski portal By24.org podaje, że tłum zebrany na głównym placu Kirkenes skomentował wpadkę pomrukami zdziwienia, jednak sam król Harald V nie zwrócił uwagi na naruszenie etykiety i uścisnął wyciągniętą dłoń.
Sobotnie spotkanie ministrów spraw zagranicznych Rosji i Norwegii było pierwszym od momentu wybuchu kryzysu na Ukrainie. Stosunki pomiędzy tymi krajami ochłodziły się, gdy Norwegia opowiedziała się po stronie nowych ukraińskich władz i dołączyła do krajów, które nałożyły na Rosję sankcje. W odpowiedzi Federacja Rosyjska nałożyła embargo na niektóre norweskie produkty.
Źródło:* tvn24.pl, www.thelocal.no*