Wpadka Pawłowicz. Skrytykowała nie tę osobę, którą chciała
Pozytywnie o satyrycznym programie "Ucho prezesa", za którego powstanie odpowiada Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju wypowiedział się nawet sam Jarosław Kaczyński. Odmienne zdanie na ten temat ma jednak Krystyna Pawłowicz. Do tego, przy okazji swojej krytyki, zaliczyła wpadkę.
- Dobrze, że się śmieją, bo trzeba się śmiać, a że się śmieją ze mnie... No cóż, sam się, można powiedzieć, wepchnąłem - tak Jarosław Kaczyński skomentował serial satyryczny "Ucho Prezesa". Zarzucał jedynie produkcji, że dawanie mleka kotu w serialu jest „całkowicie sprzeczne z faktami”, gdyż dorosłe koty nie piją mleka.
Zupełnie inne zdanie na temat satyrycznego serialu ma Krystyna Pawłowicz. Posłanka nie szczędzi słów krytyki. Uważa ona, że Górski, tworząc satyrę prezesa Kaczyńskiego, uległ diabolizowanemu w mediach wizerunkowi. - O ile peowską atmosferę i klimat udało mu się, jak myślę, uchwycić w "Posiedzeniach rządu" PO/PSL, o już "pisowskiego" klimatu nie uchwycił. Wygląda też na to, że obserwował Prezesa głównie oczami "Gazety Wyborczej" i TVN-u – napisała na swoim profilu na Facebooku.
- Udatne często parodiowanie sposobu mówienia prezesa J.Kaczyńskiego, jego sposobu trzymania i układania rąk i dłoni, przyglądania się rozmówcy czy zawieszania głosu, to nie wszystko – kontynuowała. Wytknęła nawet takie szczegóły, jak fakt, że prezes nie słodzi herbaty i nie je cukierków. Posłanka zarzuciła także, że humor w internetowym serialu jest ciężki, a postaci Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza przedstawiane są jako budzące głównie strach. Jej zdaniem to właśnie strach przed tymi osobami przytłoczył poczucie humoru Górskiego, które jak przyznała, sama ceni.
Posłanka jednak nie ustrzegła się zabawnej wpadki. W poście kilkukrotnie zamiast Robert Górski pisała... Gliński. Wpis, który można zobaczyć na Facebooku, został już poprawiony.
Przypomnijmy tylko, że Robert Gliński to polski reżyser i scenarzysta, a jego młodszym bratem jest socjolog i polityk Piotr Gliński.