Wolontariuszki alarmują o tragicznej sytuacji zwierząt, krwi i awanturach. Schronisko odpowiada

W sieci pojawiła się seria opisów, zdjęć i filmików informujących o strasznym traktowaniu zwierząt przez pracowników schroniska w Legnicy. - Proszę przyjechać i sprawdzić. To nie ma nic wspólnego z prawdą - mówią Wirtualnej Polsce przedstawiciele schroniska.

Wolontariuszki alarmują o tragicznej sytuacji zwierząt, krwi i awanturach. Schronisko odpowiada
Źródło zdjęć: © wolontariuszkischroniskolegnica.blogspot.com
Patryk Osowski
92

Jedna z wolontariuszek legnickiego schroniska twierdzi, że zwierzęta w placówce są bardzo źle traktowane. Założyła więc specjalnego bloga, gdzie opisuje warunki i skandaliczną jej zdaniem postawę pracowników.

"W Boksie 10H zostały zamknięte ze sobą dwa psy - młody, silny i zdziczały, ze starym chudziną, osłabionym chorobą skóry. (...) Niestety, młodszy okazał się być agresorem w stosunku do staruszka. (...) Było to zgłaszane wielokrotnie przez wolontariuszy, którzy widzieli krwawe jatki w tym boksie. Jednak jak zwykle pracownicy to zignorowali" - pisze kobieta.

Jak dodaje, "awantura skończyła się bólem łap i krwią na uszach". "Dzięki pracownikom starszy i schorowany psiak cierpiał więc podwójnie. Maltretowany w boksie przez silniejszego, nie mógł jeszcze przez niego wychodzić na zewnątrz, by choć trochę odpocząć pod okiem wolontariuszy" - czytamy na blogu.

Dokładne opisy udokumentowane są też zdjęciami i serią krótkich filmików wideo. Oto jeden z nich:

"Zwierzęta są oddawane osobom pod wpływem alkoholu"

- W schronisku dochodzi do skandalicznych sytuacji - mówi Wirtualnej Polsce koleżanka autorki bloga, Aneta Korzeniowska, która również opiekuje się zwierzętami z legnickiego schroniska.

Jej zdaniem psy są oddawane osobom będącym pod wpływem alkoholu. - Kilka lat temu wokół tego schroniska była wielka afera. Psami handlowano, a niektóre celowo usypiano. Jedna z osób, która dokonywała wtedy przyjęć psów i sporządzała dokumentację, wciąż tam pracuje. To niedopuszczalne - zaznacza.

Korzeniowska uważa, że dzięki zbliżającym się wyborom samorządowym przynajmniej prezydent miasta zaczyna dostrzegać problem.

- Gdy z nim rozmawiałyśmy, przyznał nam rację. Dzięki temu udało się zorganizować tabliczki na boksy, na których zamieszcza się opis psów. Pojawiła się też tablica, gdzie monitorujemy teraz, który pies i jak długo był na spacerze. Wcześniej nie było nawet tego - stwierdza.

Spółka: jesteśmy gotowi do podjęcia działań przewidzianych prawem

Wolontariuszki zapewniają, że o nieprawidłowościach w ostatnich dniach próbowały poinformować władze placówki, ale skontaktowanie się z nimi było niemożliwe. Nam udało się to bez problemu.

- Oglądając te filmiki faktycznie wygląda to dość agresywnie, ale zapewniam, że w rzeczywistości nie dzieje się tam nic złego - mówi Wirtualnej Polsce Malwina Komarnicka, rzecznik prasowy Legnickiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, czyli spółki, która administruje schroniskiem.

Zapewnia, że "po informacji, że psy w schronisku są maltretowane, natychmiast pojechali, by to sprawdzić". - Zamówiliśmy też zewnętrzną kontrolę weterynaryjną. Jej wyniki jasno pokazują, że zwierzakom nie dzieje się u nas nic złego - zapewnia.

Podkreśla, że przedstawiciele schroniska są otwarci na spotkania i dialog.

- Mieliśmy okazję spotkać się z panią prowadzącą blog przy okazji spotkania z innymi osobami odwiedzającymi schronisko. Wzięliśmy pod uwagę postulaty zgłaszane przez te osoby i apelowaliśmy o rozmowę. Niestety, obrażające pracowników schroniska artykuły ciągle się ukazują, dlatego nie możemy sobie dłużej pozwolić na takie szkalowanie ośrodka i jego pracowników - stwierdza Komarowska.

W związku z tym wydane zostało specjalne oświadczenie. "Z przykrością informujemy, że w przypadku niezaniechania takich oskarżeń oraz obraźliwych sformułowań wobec pracowników, spółka będzie zmuszona do podjęcia działań przewidzianych prawem".

Obraz
© legnica.eschronisko.pl

- To zbyt długo trwa. Ta pani obraża nas od około 5 lat. Przez jej publikacje mamy kolejne kontrole, chociaż nie wykazują one nieprawidłowości - dodaje w rozmowie z WP kierownik schroniska Leszek Boksa.

- Jeżeli tylko ktoś nie wierzy w nasze zapewnienia, zapraszamy tu na miejsce. Nie mamy nic do ukrycia - podkreśla.

Zdjęcia i filmiki zamieszczane przez zaniepokojone wolontariuszki można zobaczyć TUTAJ.

Napisz do WP i zostań bohaterem naszego reportażu

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Trzylatek przetrwał noc dzięki psu. Szczęśliwy finał poszukiwań
Trzylatek przetrwał noc dzięki psu. Szczęśliwy finał poszukiwań
Putin chce zemsty na Ukraińcach. Był w mundurze na froncie
Putin chce zemsty na Ukraińcach. Był w mundurze na froncie
W bagażu miał puszki piwa. Ich zawartość warta była ponad milion zł
W bagażu miał puszki piwa. Ich zawartość warta była ponad milion zł
Mocne uderzenie Tuska. Wskazał na PiS
Mocne uderzenie Tuska. Wskazał na PiS
Są nowe wieści z Watykanu. Rentgen potwierdził obserwację lekarzy
Są nowe wieści z Watykanu. Rentgen potwierdził obserwację lekarzy
Putin tworzy strefę buforową? Doniesienia o obwodzie sumskim
Putin tworzy strefę buforową? Doniesienia o obwodzie sumskim
Ludzie Trumpa nie blefowali. Pierwszy kontakt z Kremlem po przełomie
Ludzie Trumpa nie blefowali. Pierwszy kontakt z Kremlem po przełomie
"Uwielbiam te skarpetki". Trump nagle zmienia temat
"Uwielbiam te skarpetki". Trump nagle zmienia temat
Kłótnia wygaszona? Duda ma zaakceptować kandydata przy NATO
Kłótnia wygaszona? Duda ma zaakceptować kandydata przy NATO
Ziobro stawia zarzuty Tuskowi. W tle 40 mln zł. Jest reakcja Owsiaka
Ziobro stawia zarzuty Tuskowi. W tle 40 mln zł. Jest reakcja Owsiaka
Trump zaprasza Iran do negocjacji nuklearnych. Co na to Teheran?
Trump zaprasza Iran do negocjacji nuklearnych. Co na to Teheran?
Sprawa Mateckiego. Rzecznik prokuratury ucina dyskusję
Sprawa Mateckiego. Rzecznik prokuratury ucina dyskusję