Wolontariuszka "Basia", czyli Jadwiga Emilewicz pomaga w szczepieniach
Była minister rozwoju Jadwiga Emilewicz postanowiła odłożyć na bok politykę i zgłosiła się na wolontariat w jednym z poznańskich punktów szczepień. Posłanka pomagała pacjentom zgłaszającym się na szczepienie.
Była wicepremier została przyłapana przez fotoreporterów na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, gdzie zorganizowany został punkt szczepień. Posłanka w żółtej koszulce z napisem Motyle dla Hospicjum oraz imieniem "Basia" udzielała pomocy pacjentom, którzy przyszli do punktu, by się zaszczepić.
Jadwiga Emilewicz pomaga w szczepieniach
Jak informuje "Głos Wielkopolski", Jadwiga Emilewicz już od kilku tygodni regularnie pomaga w punkcie szczepień zorganizowanym na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. - To już mój piąty tydzień na MTP. Przychodzę tu od poniedziałku do czwartku, najczęściej w pierwszej części dnia od godziny 8 do 12, ale też zdarza się, że jestem od 12 do 16 - mówi posłanka w rozmowie z "Głosem".
Emilewicz opisywała, że w wolontariacie przydały się jej już jej polityczne kontakty. - Dla mnie to bardzo ważne, ponieważ mam kontakt z każdym obywatelem. Cieszę się, że mam okazję rozmawiać, ale także pomóc. W drugim dniu mojego wolontariatu pojawiło się opóźnienie w transporcie szczepionek z Warszawy. Skontaktowałam się z ministrem Dworczykiem i poprosiłam o to, by dojechały one szybciej, a osoby oczekujące na szczepienie nie musiały zbyt długo czekać - powiedziała.
Szpila wbita w Adama Niedzielskiego. Teraz profesor dostał poparcie
Była wicepremier podkreśla, że już od czasów liceum regularnie angażuje się w wolontariat. A zanim zdecydowała się na pomoc w poznańskim punkcie szczepień, próbowała znaleźć podobny wolontariat w Warszawie, ale ostatecznie z uwagi na lepszą organizację wybrała stolicę Wielkopolski.
Źródło: "Głos Wielkopolski"