Wolontariusze WOŚP - uwaga na złodziei!
Około 20 incydentów związanych z zabraniem wolontariuszom Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy skarbonek odnotowała do godz. 15 policja. Najczęściej kilkunastoletnim kwestarzom puszki na datki zabrali ich rówieśnicy lub osoby niewiele od nich starsze.
Do kradzieży skarbonek doszło m.in. w Libiążu w Małopolsce, gdzie dwóch nastolatków obrabowało 13-letniego wolontariusza. Napastnicy wyrwali chłopcu puszkę. W Gryfinie w woj. zachodniopomorskim skarbonkę wolontariuszom zabrał 15-letni uciekinier z domu dziecka. W Żarach w Lubuskiem policja zatrzymała dwóch nieletnich Cyganów, którzy próbowali odebrać puszki z kwestującym. W samym woj. lubelskim doszło do kilku napadów na nastoletnich wolontariuszy.
Były też napady na osoby dorosłe. W Legnicy dwóch nastolatków w wieku ok. 13-16 lat wyrwało puszkę WOŚP 22-letniej wolontariuszce.
Jedna z suwalskich korporacji radio-taxi zajęła się przewozem wolontariuszy WOŚP w Suwałkach, po tym jak doszło do kradzieży puszki dwóm wolontariuszkom. Dwóch chłopaków w wieku około 16 lat wyrwało wolontariuszkom WOŚP w Suwałkach puszkę z pieniędzmi, w której znajdowało się ok. 150 złotych. Jak poinformowało biuro WOŚP w Suwałkach, do incydentu doszło na jednej z bardziej ruchliwych ulic.
"Właściciele korporacji zadeklarowali się, że nasze taksówki będą przewoziły wolontariuszy z pieniędzmi, by zminimalizować ryzyko napadu czy kradzieży. Zwrócimy także uwagę na bezpieczeństwo osób jeszcze kwestujących" - poinformowano w korporacji.
Po incydencie policja jeszcze bardziej zwróci uwagę na kwestującą młodzież. Organizatorzy XI finału WOŚP w Suwałkach apelują by również rodzice towarzyszyli młodzieży w zbiórce pieniędzy.
Chłopiec w wieku około 12 lat ukradł w centrum Szczecina puszkę z datkami na Wielką Orkiestrę - poinformowała Anna Kurowska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
"Chłopak około południa na ul. Wojska Polskiego wyrwał kwestującej wolontariuszce puszkę i uciekł" - powiedziała Kurowska. W puszcze było niewiele pieniędzy, ponieważ dziewczyna dopiero zaczęła je zbierać. Policja ma rysopis złodzieja. Trwają jego poszukiwania.
Do napadu na wolontariuszy WOŚP doszło także w niedzielę w Łodzi. "W centrum miasta grupa sześciu młodych mężczyzn napadła na dwóch wolontariuszy WOŚP w wieku 14 i 17 lat. Młodszemu z nich wyrwali puszkę, w której było ok. 100 złotych. Trwają intensywne poszukiwania sprawców napadu" - poinformował rzecznik łódzkiej policji podinsp. Witold Kozicki.
Tymczasem puszkę z pieniędzmi na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ukradł nieznany sprawca z jednego ze sklepów w centrum Kielc - poinformowała świętokrzyska policja.
Młody mężczyzna wszedł do jednego ze sklepów spożywczych, wykorzystał nieuwagę ekspedientki i ukradł stojąca na ladzie puszkę z pieniędzmi. Było w niej około 100 złotych.
Policja z Giżycka (woj. warmińsko-mazurskie) szuka sprawców napadu na wolontariuszki WOŚP. Monika Wejknis z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie poinformowała, że na dwie wolontariuszki napadło czterech młodych mężczyzn. Jednej z nich, 17-latce, wyrwali puszkę, w której było - według szacunków dziewczyny - około 150 zł. Sprawcy uciekli. 15-letniej wolontariuszce WOŚP w Rzeszowie dwaj młodzi mężczyźni wyrwali z rąk puszkę i uciekli. Do zdarzenia doszło ok. godz. 13. na jednym z dużych osiedli mieszkaniowych miasta.
"Grupa pięciu dziewcząt, uczennic gimnazjum, kwestowała na jednym z osiedli. Do jednej wolontariuszki podeszło dwóch mężczyzn, z naciągniętymi mocno na głowę czapkami i wyrwało jej puszkę. Trwają poszukiwania sprawców" - powiedział Robert Romanowski z biura prasowego podkarpackiej policji.
Wrocławska policja zatrzymała dwóch młodych mężczyzn: 24-latka i 18-latka. W mieszkaniu wynajmowanym przez starszego z nich policja znalazła podrobiony identyfikator wolontariusza WOŚP i dwie podrobione puszki na datki.
Student jednej z wrocławskich uczelni, w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu, miał także: oryginalny identyfikator, oryginalną skarbonkę, naklejki serduszka oraz 20 porcji amfetaminy.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna na bazie oryginalnego kompletu, sam komputerowo wyrobił dodatkowy identyfikator i skarbonki. Dane osobowe wypisane na fałszywym identyfikatorze były danymi innej osoby. "W identyfikatorze było wklejone zdjęcie zatrzymanego studenta" - poinformował w niedzielę Janusz Handz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Policja zwraca się z prośbą do osób, które zauważą osoby kwestujące i nie posiadające identyfikatorów o jak najszybszy kontakt z najbliższym komisariatem lub pod alarmowym numerem telefonu 997.
Policja przypomina także, że kradzież skarbonki z pieniędzmi jest przestępstwem, za które grozi odpowiedzialność karna. W zależności czy było to wymuszenie czy rozbój grozi za to odpowiednio od roku do 10- lub od dwóch do 12 lat więzienia.
Wolontariuszom funkcjonariusze radzą unikać miejsc mało uczęszczanych, nie chodzić samemu ze skarbonką, lecz najlepiej z osobą towarzyszącą. Szczególnie mali wolontariusze powinni chodzić z kimś starszym.
"Niech wolontariusze pamiętają, że gdy ktoś ich napada, to niech nie bronią za wszelką cenę skarbonki, tylko pamiętają o swoim bezpieczeństwie. W takich sytuacjach niech starają się zapamiętać jak najwięcej szczegółów zdarzenia oraz wygląd sprawcy" - powiedział rzecznik komendanta głównego policji Sławomir Cisowski. (an)