Wolińska: jestem 5 minut od grobu, nie przejmuję się IPN
Helena Wolińska, stalinowski prokurator wojskowy, mówi, że podejmowane przez IPN nowe starania o jej ekstradycję z Wielkiej Brytanii do Polski na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania nic jej nie obchodzą i określa je jako kretyńską sprawę.
Mieszkająca w Oxfordzie Wolińska jest podejrzana w Polsce o bezprawne aresztowanie 24 osób w latach 50., w tym gen. AK Augusta Fieldorfa "Nila", ofiary "sądowego mordu".
88-letnia Wolińska, która jest wdową po niedawno zmarłym prof. Włodzimierzu Brusie, powiedziała: Mnie w tej chwili ta sprawa nic, a nic nie obchodzi. Jestem o 5 minut od grobu i miałabym się tym przejmować?. Straciłam najbliższego mi człowieka, to mam myśleć o tak kretyńskiej sprawie? - dodał. Jeśli prokuratorzy w Polsce nie mają niczego innego do roboty, to niech rozkręcają tę sprawę - oświadczyła.
Pion śledczy IPN zapowiada, że wkrótce wystąpi o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wobec Wolińskiej.
Podstawą takiego wniosku byłby nakaz aresztowania wobec Wolińskiej wydany przez Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie w 1998 r.
Od 1999 r. Polska stara się o ekstradycję Wolińskiej. Pierwszy taki wniosek wysłano w 1999 r., a ponowiono go w 2001 r. W 1998 r. WSO wydał nakaz aresztowania Wolińskiej, bo nie zgłaszała się ona na przesłuchanie w Polsce.
W czerwcu 2006 r. brytyjskie Home Office uznało, że wszczęcie postępowania ekstradycyjnego "nie byłoby właściwe", powołując się na przesłanki natury humanitarnej - wiek Wolińskiej, stan jej zdrowia i okoliczności osobiste.
Wniosek o wydanie w trybie ENA rozpatrywałby brytyjski sąd. ENA, wprowadzony do polskiego prawa w 2004 r., jest instytucją prawa europejskiego, stosowaną - w miejsce ekstradycji - jako sprawniejsza metoda przekazywania przez państwa UE obywateli tych państw, podejrzanych o przestępstwa.
W 2006 r. MON zawiesiło wypłatę Wolińskiej 1,5 tys. zł wojskowej emerytury - ustalono, że od początku brakowało jej do tego odpowiedniej wysługi lat. Wolińska, której w razie procesu w Polsce groziłoby do 10 lat więzienia, twierdzi, że jest niewinna, zaś jej sprawa ma charakter polityczny i antysemicki.
W czasie II wojny światowej Wolińska uciekła z warszawskiego getta. Kierowała biurem Sztabu Głównego Armii Ludowej. Po wojnie pracowała w Komendzie Głównej MO, potem - w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej. Po 1956 r. pracowała w Instytucie Nauk Społecznych przy KC PZPR, skąd zwolniono ją w 1968 r. w wyniku czystek antysemickich. Wkrótce potem wyjechała z Polski. Na początku lat 70. osiadła w Wlk. Brytanii, gdzie otrzymała obywatelstwo.