W brańskim urzędzie gminy (woj. podlaskie) w nocy z 17/18 października interweniowała policja. Mieszkańcy pobliskiej wsi Popławy do godz. 23.00 przetrzymywali tam wójta i członków zarządu. Domagali się utrzymania w miejscowej szkole klas IV-VI. Ponieważ nie skutkowały żadne apele, rodzice wpadli na pomysł, aby uwięzić samorządowców - decydentów.
O godz. 20.00 wójt gminy Brańsk, Krzysztof Jaworowski wysłał do Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim faks: - Zawiadamia się, że zostaliśmy od godz. 15.30 zatrzymani przez blokowanie drzwi wejściowych przez grupę mieszkańców z wsi Popławy. (...)Zatrzymanie powyższe jest wbrew naszej woli i jest przestępstwem zagrażającym naszemu zdrowiu, a nawet życiu. Komendant policji wysłał na odsiecz oddziały policji, które uwolniły urzędników.
Prokuratura wszczęła postępowanie przygotowawcze. Każdej osobie, która blokowała Urząd Gminy, przedstawi zarzut popełnienia przestępstwa.
Od 16 października w popławskiej podstawówce nie ma lekcji. Rodzice nie puszczają dzieci do szkoły i sami zasiadają w szkolnych ławkach.
Gazeta Współczesna
(dn/ban)
