Wojsku zamiast nowych żołnierzy przybędzie urzędników
Jeszcze w tym roku zostanie powołana nowa
struktura Dowództwa Wojsk Specjalnych - twierdzi "Rzeczpospolita".
W efekcie zamiast nowych komandosów, przybędzie urzędników.
02.12.2008 | aktual.: 02.12.2008 02:05
W skład DWS wchodzi jednostka specjalna GROM, 1. Pułk Specjalny Komandosów z Lublińca i Morska Jednostka Działań Specjalnych Formoza. W sumie to ponad tysiąc żołnierzy.
Dowództwo Wojsk Specjalnych liczy już teraz ponad 100 osób, a niebawem ma się zwiększyć trzykrotnie. W nowej strukturze znajdzie pracę nawet do 300 wojskowych urzędników. Według informatorów "Rzeczpospolitej", aż sześć etatów ma tam być zarezerwowanych dla generałów.
W budżecie MON na przyszły rok na DWS zaplanowano 171 mln zł, czyli o 20 mln zł więcej niż w tym roku. Problem polega na tym, że zamiast na rozwój zespołów i grup bojowych, te pieniądze pójdą na wojskowych urzędników, ubolewa gazeta, na łamach której krytycznie o tym pomyśle wojska wypowiadają się m.in. byli dowódcy GROM, generałowie Sławomir Petelicki i Roman Polko.