Wojska ONZ użyją siły przeciw izraelskim samolotom?

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie organizacji w Nowym Jorku, francuski generał oświadczył, że obecnie próbując powstrzymać działania lotnictwa Izraela w libańskiej strefie powietrznej ONZ opiera się jedynie na działaniach dyplomatycznych.

Jeśli te środki dyplomatyczne okażą się niewystarczające, być może będą mogły zostać użyte inne środki - powiedział Pellegrini, odnosząc się do pocisków ziemia-powietrze, w które wyposażone są stacjonujące w południowym Libanie wojska francuskie.

W reakcji na sugestie Pellegriniego rzecznik prasowy izraelskiego MSZ Mark Regev powiedział, że jego kraj "żałuje", że takie propozycje są składane. Oświadczył, że Izrael wypełnił swe najważniejsze zobowiązania wynikające z kończącej wojnę w Libanie rezolucji ONZ.

Mimo to, wbrew rezolucji, do tej pory nie uwolniono żołnierzy izraelskich, których porwanie przez Hezbollah wywołało akcję militarną Izraela -przypomniał Regev. Stwierdził również, że umocnienia Hezbollahu na południu Libanu nie są niszczone, natomiast jego bojownicy nadal zaopatrywani są w broń.

W Libanie stacjonuje obecnie już około 1500 Francuzów. Francja ma dowodzić siłami rozjemczymi UNIFIL do lutego przyszłego roku.