Klęska we Włoszech. Rzym ogłosił stan wyjątkowy
Sytuacja jest dramatyczna w kilku włoskich regonach - Lombardii, Piemoncie, Veneto i Emilii-Romanii. Rzeka Pad niemal zniknęła, wysychają wielkie jeziora. Niektóre miasta na północy potrzebują dostaw wody cysternami. Lokalnie wprowadza się rozporządzenia dotyczące oszczędności. Włoska susza to przykład klasycznego kryzysu klimatycznego.
Klęska we Włoszech jest spowodowana wyższymi niż zwykle temperaturami, niewielkimi opadami deszczu i znacznie mniejszą ilością śniegu w okresie zimowym, szczególnie w południowych Alpach, co przyczyniło się do spadku poziomu wody wpływającej do Padu.
Dolina Padu doświadczyła suszy w latach 2007, 2012 i 2017, jednak tak niskich poziomów wody, jakie obserwowane są w 2022 roku, jeszcze nie było. Naukowcy twierdzą, że mamy do czynienia z jaskrawym przykładem kryzysu klimatycznego.
"Ta susza jest wyjątkowa w historii ze względu na połączenie dwóch anomalii - braku deszczu, a także podwyższonej temperatury, która jest bezpośrednio związana ze zmianami klimatu" - powiedział Luca Mercalli, prezes Włoskiego Towarzystwa Meteorologicznego.
Włochy są obszarem, w którym rolnictwo jest bardzo ważną gałęzią gospodarki. Sytuacja bardzo poważnie uderza w tę branżę. Jak informuje Reuters, ogłoszony w poniedziałek w pięciu regionach stan wyjątkowy dla obszarów otaczających rzekę Pad, pozwoli władzom na ograniczenie biurokracji i natychmiastowe podjęcie działań, na przykład wprowadzenie racjonowania wody dla domów i firm.
Wojny o wodę. Ogłoszono stan klęski we Włoszech
Takie decyzje są już podejmowane lokalnie w niektórych miejscach. W zeszłym tygodniu burmistrz włoskiej Werony podpisał rozporządzenie, które drastycznie ogranicza zużycie wody. Embargo na wodę będzie obowiązywać tam aż do końca sierpnia. W Mediolanie burmistrz nakazał też wyłączyć wszystkie fontanny.
Krytyczna sytuacja odnotowana została także na rzece Tyber. Poziom wody jeziora Maggiore i jeziora Garda jest znacznie niższy niż zwykle o tej porze roku. Konsekwencją suszy jest znaczący spadek produkcji energii elektrycznej w elektrowniach wodnych.
- Stan wyjątkowy ma na celu zarządzanie obecną sytuacją za pomocą nadzwyczajnych środków i uprawnień, by pospieszyć z pomocą dla ludności dotkniętej klęską - przekazał rządowy komunikat.
Premier Mario Draghi rozważał również powołanie komisarza do koordynowania reakcji na suszę. Podobne kryzysowe stanowisko powstało we włoskim rządzie po wybuchu pandemii koronawirusa.
Massimiliano Fazzini, szef Departamentu Ryzyka Klimatycznego Włoskiego Towarzystwa Geologii Środowiskowej, mówi, że w bieżącym roku hydrologicznym, który rozpoczął się 1 grudnia, w dorzeczu Padu występuje deficyt wody na niektórych obszarach wynoszący około 45-70 proc. - Zazwyczaj nie jestem pesymistą. Tym razem musimy być alarmistami. Sytuacja jest krytyczna i może się tylko pogorszyć - powiedział klimatolog stacji CNN.