Wojna w Ukrainie. Analiza nowych zdjęć satelitarnych. Rosjanie zmieniają taktykę? [RELACJA NA ŻYWO]
To już 23. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Portal Ukraińska Prawda podał, że w Charkowie Ukraińcy zlikwidowali elitarną grupę rosyjskiego specnazu. W sumie zginąć miało kilkunastu Rosjan. Rosjanie zmieniają taktykę, która zmierza w kierunku "długoterminowej i statycznej wojny" - wynika z nowych zdjęć satelitarnych opublikowanych przez amerykańską firmę Maxar Technologies. Widać na nich nowe okopy na północny zachód od Kijowa między Hostomelem a Ozerą. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.
- • Nowe zdjęcia satelitarne opublikowane przez amerykańską firmę Maxar ukazują nowe rosyjskie okopy na północny zachód od Kijowa między Hostomelem a Ozerą. Ma to świadczyć o zmianie przez Rosjan taktyki, która zmierza w kierunku długoterminowej i statycznej wojny.
- • Szef brytyjskiego wywiadu wojskowego gen. Jim Hockenhull ostrzegł, że Rosja nie zdołała osiągnąć na Ukrainie swoich pierwotnych celów, więc zaczęła stosować taktykę na wyczerpanie przeciwnika.
- • O poranku rozległy się alarmy lotnicze w Kijowie i na zachodzie Ukrainy, m.in. we Lwowie, Równem i Iwano-Frankiwsku. Świadkowie informują o trzech eksplozjach na obrzeżu Lwowa. Jak poinformował mer miasta, rakiety trafiły w budynek zakładu remontującego samoloty.
- • Portal Ukraińska Prawda podał, że w Charkowie Ukraińcy zlikwidowali elitarną grupę rosyjskiego specnazu. W sumie zginąć miało kilkunastu Rosjan, wśród których byli przedstawiciele Głównego Zarządu Wywiadu Rosji.
- • Z najnowszego komunikatu sztabu generalnego ukraińskiej armii wynika, że od początku wojny w Ukrainie zginęło już 14 200 rosyjskich żołnierzy. Rosjanie stracili także 450 czołgów, 1448 wozów opancerzonych. 205 systemów artyleryjskich, 93 samoloty oraz 112 śmigłowców.
- • Jak podaje Ukrainform, powołując się na źrodła Radia Swoboda, z białoruskiego Homla wywieziono już do Rosji, pociągami i samolotami, więcej niż 2,5 tys. ciał rosyjskich żołnierzy.
Zełenski: wojnę trzeba przerwać. W najbliższych dniach będę zwracał się do narodów z wezwaniem o powrót do bezpieczeństwa, do zdrowia, do pokoju. Mam zaplanowane wystąpienia do Izraela czy Włoch. Będę prosił, żeby świat nas wspierał. Wspierał naszych obrońców.
Zełenski: zawsze będziemy polegać na negocjacjach. Chce, żeby wszyscy teraz poczuli, szczególnie w Moskwie, że nadszedł czas, żebyśmy wreszcie porozmawiali, żebyśmy się wreszcie spotkali. Zobaczycie jak to będzie wyglądało po stronie Rosji.
Zełenski: ciężkie walki toczą się w Charkowie. Rosyjskie wojska rzuciły tam ludzi z różnych stron, ale to ludzie, którzy nie są do tego przygotowani. Nie potrafią wytrzymać nawet jednej godziny na froncie.
Zełenski: wszyscy będą musieli odpowiedzieć za zbrodnie wojenne. Wszyscy Rosjanie, którzy wydali takie rozkazy, a także każdy rosyjski żołnierz, który wykonuje takie rozkazy, będzie musiał ponieść odpowiedzialność. W Mariupolu wciąż trwa akcja ratunkowa po zbombardowaniu Teatru Dramatycznego. W tej chwili spod gruzów wyciągnięto 130 osób. Działania prowadzone są dalej, aby uratować pozostałych.
Zełenski: dziś otworzono siedem korytarzy humanitarnych. Uratowaliśmy ponad 180 tys. obywateli Ukrainy. Setki tysięcy ton pomocy humanitarnej dostarczono do wielu miejsc. Okupanci cały czas jednak blokują dostawy humanitarne. To świadoma taktyka. Oni mają wyraźny rozkaz - zrobić wszystko, co możliwe, aby katastrofa humanitarna stała się faktem w wielu ukraińskich miastach.
Najnowsze przemówienie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
- Opracowaliśmy dalsze decyzje dotyczące działania obronnego. Likwidujemy biurokrację, problemy. Wszystkie rzeczy, które mogą nas spowalniać. Rozumiemy, że czynnik ludzki nie może nikomu przeszkadzać. Wspieram wszystko, co jest potrzebne dla naszego narodu. Bardzo chciałbym, żeby wszyscy nasi obywatele pracowali dla państwa, a nie dla władzy czy rządu. Po wojnie będziemy pracować dla Ukrainy, dla ludzi — powiedział prezydent Ukrainy.
Amerykański samolot wojskowy, na pokładzie którego były cztery osoby, rozbił się w północnej Norwegii - poinformowała w piątek agencja Reutera, powołując się na norweskie służby ratownicze.
Bell-Boeing V-22 Osprey, amerykański zmiennowirnikowiec, brał udział w manewrach NATO. W obszarze jego planowanego lotu zarejestrowano złe warunki atmosferyczne.
"Wykryliśmy samolot po otrzymaniu sygnału alarmowego" - podało JRCC.
Los znajdujących się na pokładzie osób jest jak dotąd nieznany. W poszukiwaniach biorą udział dwa helikoptery ratunkowe oraz samolot. Koordynacją akcji ratunkowej zajmuje się policja regionu Nordland.
Rosjanie niszczą infrastrukturę miast oraz gęsto zaludnione obszary w celu zastraszenia ludności cywilnej Ukrainy. W ciągu ostatniej doby rosyjska armia zrzuciła 14 pocisków i przeprowadziła ponad 40 nalotów. Okupanci nadal częściowo blokują miasto Czernihów, ostrzeliwując cywilne dzielnice miasta.
Rosyjskie siły okupacyjne prowadzą strategiczną ofensywę przeciwko Ukrainie. Główne zadania: rozbicie grup Sił Zbrojnych Ukrainy, okrążenia Kijowa, dotarcie do granic administracyjnych obwodów donieckiego i ługańskiego oraz przejęcie kontroli nad lewobrzeżną częścią Ukrainy nie zostały zrealizowane.
Okupanci częściowo odnieśli sukces w obszarze operacyjnym Doniecka - czasowo pozbawili Ukrainę dostępu do Morza Azowskiego. Na podejściu do Mikołajewa nieprzyjaciel został zatrzymany przez wspólne działania dywizji Sił Obrony Ukrainy.
Alarm lotniczy w Czernihowie.
W pierwszym tygodniu ponad milion uchodźców z Ukrainy przekroczyło granice do sąsiednich krajów - wynika z raportu UNHCR.W miarę rozwoju sytuacji szacuje się, że z Ukrainy mogły uciec już 4 mln osób.
Szef brytyjskiego wywiadu obronnego, generał Sir Jim Hockenhull, stwierdził, że "Kremlowi jak dotąd nie udało się osiągnąć swoich pierwotnych celów" - podaje BBC. Przypisuje to dwóm przyczynom – własnym problemom oraz zaskoczeniu skalą i zaciekłością ukraińskiego oporu.
Hockenhull mówi, że rosyjskie operacje uległy polegają na "strategii wyniszczania", która obejmuje "lekkomyślne i masowe użycie siły ognia".
"Spowoduje to zwiększenie liczby ofiar cywilnych, zniszczenie ukraińskiej infrastruktury i nasilenie kryzysu humanitarnego" – zauważa.
Dodaje też, że Władimir Putin wzmocnił swoją kontrolę nad krajowymi mediami: "Kreml próbuje kontrolować narrację, ukrywać problemy operacyjne i ukrywać przed narodem wysoką liczbę ofiar w Rosji".
Amerykański samolot wojskowy, na pokładzie którego były cztery osoby, rozbił się w północnej Norwegii - poinformowały w piątek późnym wieczorem norweskie media, powołując się na służby ratownicze.
Organizacja Narodów Zjednoczonych poinformowała w piątek, że wraz ze swoimi partnerami na Ukrainie zrealizowała pierwszy konwój pomocy humanitarnej do miasta Sumy, które znajduje się w północno-wschodniej części kraju. Do miasta trafiło 130 ton towarów - środków medycznych, żywności, wody. Konwój dostarczył także niezbędny sprzęt do naprawy wodociągów.
Eksperci przekonywali, że na wymierne efekty działań sankcji trzeba będzie poczekać wiele tygodni. Jednak w niektórych aspektach skutki wprowadzenia ograniczeń już teraz dotykają zwykłych mieszkańców Rosji. Najlepiej świadczy o tym zestawienie wnętrz supermarketów w Kijowie oraz Moskwie.
Powiązane tematy:
O publikacji firmy Maxar Technologies pisze także Ukraińska Agencja Prasowa. "Rosyjska armia dosłownie okopuje się, budując wały wokół swojego sprzętu wojskowego na północny zachód od stolicy Ukrainy". Jak pisze agencja, "nowe zdjęcia satelitarne pokazują wały obronne wokół rosyjskiego sprzętu wojskowego w rejonie Ozer i bazy lotniczej". "Należy zauważyć, że we wsiach Zdvizhivka i Berestyanka, położonych dalej na północny zachód od Kijowa, można również zaobserwować dodatkowy rosyjski sprzęt wojskowy i niektóre konstrukcje nasypów".
Władimir Miedinski, szef rosyjskiej delegacji, która prowadzi rozmowy z Kijowem, poinformował w piątek, że jest "zbliżenie" stanowisk w sprawie "statusu neutralności Ukrainy i jej członkostwa w NATO".
Cytowany przez rosyjskie agencje zwrócił jednak wagę na "niuanse" dotyczące "gwarancji bezpieczeństwa" wymaganych przez Ukrainę. Tymczasem jeden z członków delegacji ukraińskiej, doradca prezydenta Mychajło Podolak, stwierdził wcześniej, że "stanowisko [Ukrainy] się nie zmieniło: to zawieszenie broni, wycofanie wojsk [rosyjskich] i gwarancje bezpieczeństwa".
Chociaż najmocniejsze skutki nałożonych na Rosję sankcji mają być widoczne dopiero w dłuższej perspektywie czasu, wpływ niektórych widać już teraz. Najboleśniej przekonali się o tym zwykli konsumenci, którzy musieli zacząć walczyć o podstawowe produkty np. cukier.
Powiązane tematy:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski